Na szczęście dwunastolatkowi nic poważnego się nie stało. – Początkowo chłopiec nie zdawał sobie sprawy, co się stało. Poszedł do domu i dopiero tam rodzice zauważyli śrut tkwiący w jego plecach, w okolicy lędźwiowej. 12-latek został postrzelony z broni pneumatycznej – mówi nadkom. Bogdan Kaleta, rzecznik głogowskiej policji.
Chłopiec trafił do szpitala w Głogowie. Lekarze usunęli śrut z jego pleców. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak mówi Bogdan Kaleta, nikogo nie zatrzymano w tej sprawie. Trwają czynności policji i ustalanie sprawcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?