Gądów to Popowice, czyli kolejny przykład chaosu w podziale Wrocławia

Zgodnie z mapą geodezyjną Wrocławia, Popowice to rejon który od północy ograniczony jest w sposób naturalny Odrą i mostem Milenijnym. Od zachodu granicą jest ul. Starogroblowa, a następnie Stacyjna, od południa - ul. Robotnicza, a od zachodu - ul. Na Ostatnim Groszu. I właśnie ten "południowy" rejon Popowic najbardziej dziwi mieszkańców.

- Całe życie mieszkam na Gądowie, to nie żadne Popowice! - denerwuje się Krzysztof Hołub, mieszkaniec ul. Na Ostatnim Groszu. Podobnych głosów jest dużo więcej. - Tu wszyscy mówią o sobie jako o gądowianach. Dziwię się, że to obszar należący formalnie do Popowic. Zawsze myślałam, że Popowice ciągną się na północ od ul. Legnickiej - mówi Lucyna Mikołajczak ze sklepu spożywczego Darom przy ul. Na Ostatnim Groszu.

Zamieszanie powiększa jeszcze fakt, że podział geodezyjny miasta różni się od administracyjnego. Zgodnie z tym ostatnim, nie istnieją osobne osiedla Gądów Mały i Popowice. Zamiast nich powołano jedno wspólne osiedle: Gądów - Popowice Południe. Z kolei północne Popowice połączono w jedno osiedle z Pilczycami i Kozanowem.

- Faktycznie, to wszystko jest mocno pogmatwane. Zwłaszcza starsi ludzie, przywiązani do miejsca, w którym żyją, są często przekonani, że cały ten obszar to Gądów. Zamiast dzielić Popowice na dwie części, lepiej byłoby całe nasze osiedle przemianować po prostu na Gądów. Wtedy byłoby to zgodne z odczuciami zwykłych ludzi - komentuje Andrzej Stupin, przewodniczący rady osiedla Gądów - Popowice Południe. - Patrząc na sprawę historycznie, Gądów to teren na zachód od ul. Na Ostatnim Groszu. To tu było dawne, niemieckie a po wojnie polskie lotnisko - dodaje szef rady.

Co w takim razie można uczynić? Andrzej Stupin proponuje: albo połączyć Popowice południowe z Gądowem i zrobić jeden "duży" Gądów, albo wyodrębnić sam Gądów jako osiedle leżące na zachód od ul. Na Ostatnim Groszu, a resztę oddać Popowicom. Podobnego zdania jest szef spółdzielni mieszkaniowej Gądów. Dziś ponad 5 tys. spółdzielców formalnie mieszka na Popowicach. - To dziwne. Pamiętam, jak ludzie się spierali i nie mogli dojść do porozumienia, kiedy otwarto u nas nowy sklep Żabka przy ul. Bystrzyckiej. Część twierdziła, że to Gądów, część, że Popowice - mówi Marek Klimek, prezes spółdzielni Gądów. - Faktycznie, dobrze byłoby to uprościć - dodaje.

Oto nasza propozycja zmian:
Wydaje się, że najrozsądniej byłoby przyjąć ul. Legnicką za "naturalną" granicę osiedla. Warto wsłuchać się w głos mieszkańców. Skoro dla większości cała ul. Bystrzycka należy do Gądowa, to może warto to przekonanie utrwalić decyzją administracyjną, likwidując tym samym źle oceniane podziały. Skoro funkcjonuje spółdzielnia mieszkaniowa Gądów, a na tym obszarze jest także ul. Gądowska, to wydaje się wielkim nieporozumieniem określanie tego rejonu jako Popowice. Trafniejsza w tym momencie wydaje się po prostu nazwa Gądów. Za takim określeniem przemawia też fakt, że Gądowianka, czyli duża arteria komunikacyjna, przebiegałaby niejako przez środek "powiększonego" Gądowa.

Dość bałaganu w nazwach osiedli!
Na jakim mieszkacie osiedlu? Nawet jeśli odpowiedź wydaje się Wam oczywista, możecie się mocno zdziwić, zaglądając do oficjalnych map. Od kilku tygodni piszemy w "Gazecie Wrocławskiej" o absurdach w podziale miasta na osiedla i niekonsekwencji w nazwach różnych obiektów. Czekamy też na wasze propozycje zmian. Wspólnie pomóżmy stworzyć nowy, porządny podział Wrocławia.