Po dwóch spotkaniach rozgrywanych w Teksasie jest 1-1. Choć w meczu otwarcia swoją wyższość okazali prowadzeni przez Gregga Popovicha Spurs, to w starciu numer 2 do swojej zwyczajnej dyspozycji powrócił LeBron James. Najlepszy aktualnie koszykarz świata zdobył 35 punktów (stuprocentowa skuteczność zza łuku, 3/3). Miami wygrało 98:96 i zmagania wróciły do punktu wyjścia.
Rywalizacja (do 4 zwycięstw) przenosi się do Miami. Kolejne starcie w nocy z wtorku na środę (3.00).
Mecz nr 1: San Antonio - Miami Heat 110:95
Spurs: Duncan 21. Parker 19, Ginobili 16. Splitter 14, Green 13, Leonard 9, Belinelli 9, Mills 7, Diaw 2.
Heat: James 25, Wade 19, Bosh 18, Allen 16, Lewis 10, Chalmers 3, Andersen 2, Cole 2, Battier 0.
Mecz nr 2: San Antonio - Miami Heat 96:98
Spurs: Parker 21, Ginobili 19, Duncan 18, Leonard 9, Green 9, Mills 8, Diaw 7, Belinelli 3, Splitter 2, Bonner 0.
Heat: James 35, Bosh 18, Lewis 14, Wade 14, Allen 9, Chalmers 5, Andersen 3, Cole 0, Jones 0, Haslem 0.
Następne spotkania: środa (11.06), godz. 3.00; piątek (13.06), godz. 3.00 (oba w Miami); poniedziałek (16.06), godz. 2.00 (San Antonio), środa (18.06) godz. 3.00 (Miami).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
