Jeszcze w czwartek po południu Tomasz Kwieciński z Fundacji OdraNocka powiedział nam: - OdraNocka jest uratowana, jednak festiwal będzie skromniejszy. Uratowało nas Narodowe Forum Muzyki. Dodał, że z zaplanowanych wcześniej wydarzeń w programie zostały cztery koncerty.
Radość już w czwartek ostudził Andrzej Kosendiak, dyrektor Narodowego Forum Muzyki, ostrożnie deklarując, że rozmowy z organizatorem o pomocy trwają i nic nie jest rozstrzygnięte. Kosendiak docenił "dobrą inicjatywę" i przypomniał, że Tomasz Kwieciński od lat jest znany z "Wieczorów w Arsenale". Ale powiedział też, że musi postępować rozsądnie.
Najwyraźniej z rozmów nie wyniknęło nic dobrego. W piątek po południu Tomasz Kwieciński odwołał imprezę. - Odwołuję cały festiwal - powiedział nam.
W Arsenale Miejskim nie było nie tylko zagranicznych gości i odwołanego w czwartek monodramu Mariana Opani pt. "W progu, czyli tajemnica zaniechanych spodni". Nie wystąpili też: Zbigniew Zamachowski, który miał otworzyć OdraNockę swoim recitalem, zespół KROKE, Kasia Kowalska i Stanisław Soyka.
Stanisław Soyka we Wrocławiu miał zaśpiewać piosenki Czesława Niemena 12 lipca. O tym, że jego koncert się nie odbędzie, dowiedział się od nas. - Szkoda, bo każdy koncert cieszy. Przykro mi - powiedział.
Dlaczego koncerty nie mogły się odbyć? Być może tajemnica niepowodzenia tkwi w cenach biletów. Na każde z wydarzeń kosztowały od 55 do 80 zł, a to nie jest mały wydatek u progu wakacji. Jednak zeszłoroczna, pierwsza edycja OdraNocki, cieszyła się niezłym powodzeniem.
- W zeszłym roku bilety się sprzedawały. W tym roku obniżyliśmy ceny w stosunku do poprzedniego razu, ale sprzedaliśmy ich o około połowę mniej niż wtedy - stwierdził Tomasz Kwieciński.
Fundacja OdraNocka ma co prawda sponsorów, ale liczyła na sprzedaż biletów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?