Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ferie zimowe w kraju droższe niż za granicą? Sprawdź, jak w tym roku kształtują się ceny w popularnych kurortach. Uważaj na oszustów

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Więcej niż połowa badanych Polaków w tym roku chce wyjechać na ferie zimowe. Jednak trzeba liczyć się ze sporymi wydatkami. Za sam pobyt w polskich górach trzyosobowa rodzina musi zapłacić minimum kilka tysięcy złotych.
Więcej niż połowa badanych Polaków w tym roku chce wyjechać na ferie zimowe. Jednak trzeba liczyć się ze sporymi wydatkami. Za sam pobyt w polskich górach trzyosobowa rodzina musi zapłacić minimum kilka tysięcy złotych. Wojciech Matusik/ Polska Press
Dla części osób już się rozpoczęły ferie zimowe. W tym roku więcej osób chce w tym czasie wyjechać, pomimo wzrostu cen, a te niekiedy podskoczyły nawet dwukrotnie. Za tygodniowy pobyt w hotelu w Szczyrku z wykupionym skipassem dla trzyosobowej rodziny wydamy 7 906 zł, czyli niewiele mniej niż we włoskim Livigno, gdzie za podobny pobyt trzeba wydać 7 965 zł. Sprawdź, jak kształtują się ceny w popularnych kurortach turystycznych w Polsce i w Europie. Uważaj na fałszywe oferty turystyczne

Spis treści

Ferie zimowe. W tym roku więcej chętnych na wyjazd

W poniedziałek, 15 stycznia Ferie zimowe oficjalnie rozpoczynają się w poniedziałek 15 stycznia, jednak część osób już może cieszyć się wolnym. Pierwsi wypoczynek rozpoczynają mieszkańcy województw:

  • dolnośląskiego,
  • mazowieckiego,
  • opolskiego,
  • zachodniopomorskiego.

Co ciekawe, w tym roku więcej osób planuje wyjechać na ferie, niż to miało miejsce rok temu. Zauważają to właściciele hoteli i pensjonatów, którzy mówią o zwiększonym obłożeniu i zainteresowaniu zimowym wypoczynkiem, turystów nawet nie odstraszają ceny. Za sam pobyt w polskich górach trzyosobowa rodzina musi zapłacić minimum kilka tysięcy złotych – wynika z analizy przeprowadzonej przez ekspertów rankomat.pl. To dopiero początek wydatków, ponieważ do tej kwoty musimy doliczyć wyżywienie, skipass oraz różnego rodzaju atrakcje, a także koszty dojazdu.

Z przeprowadzonego na zlecenie rankomat.pl badania wynika, że 46 proc. Polaków ferie zimowe 2024 spędzi w domu, dla porównania, w zeszłym roku takiej odpowiedzi udzieliło 57 proc. ankietowanych. Gdzie wyjedziemy w tym roku? Na polskie góry wskazało 13 proc. ankietowanych, 5 proc. deklaruje, że będzie jeździć na nartach lub snowboardzie w Polsce. Zagraniczny wyjazd do ciepłych krajów planuje 5 proc. badanych, a 3 proc. spędzi zimowy urlop w zagranicznych górach. Natomiast co piąty ankietowany w momencie przeprowadzania badania (grudzień 2023) nie miał jeszcze konkretnych planów na ferie.

Tyle planujemy wydać na ferie zimowe w tym roku. Gdzie taniej?

Ze wspomnianego badania wynika, że 7 proc. Polaków planuje wydać na zimowy wypoczynek więcej niż 5 tys. zł. Rok temu taką kwotę deklarowało zaledwie 2 proc. badanych. Najwięcej ankietowanych, bo 17 proc. chciałoby nie przekroczyć 1 tys. zł, a tylko nieco mniej (15 proc.) - 2 tys. zł.

Blisko co piąty badany chciałby wydać na ferie zimowe 2024 nie więcej niż 1 tys. zł.
Z 2 do 7 proc,. wzrosła liczba osób, które planują wydać na wyjazd ponad 5 tys. zł. Największa grupa, wynosząca 17 proc. chciałaby zamknąć wydatki w 1 tys. zł. rankomat.pl

Z analizy wynika, że decydując się na wypoczynek w polskich górach, musimy być przygotowany na wzrost cen. Temat poruszaliśmy przy okazji wyjazdów świąteczno- noworocznych, który możesz przeczytać tutaj:

Jako przykład podano tygodniowy pobyt w 3-gwiazdkowym hotelu w Szczyrku dla rodziny 2+, który będzie kosztował ponad 5,8 tys. zł. To prawie dwa razy więcej niż rok temu, kiedy podobny pobyt kosztował nieco powyżej 3,1 tys. zł. Jednocześnie autorzy analizy zwracają uwagę, że w tym roku urlop w tym roku w Zakopanem jest tańszy. – Za tygodniowy pobyt w 3-gwiazdkowym hotelu rodzina 2+1 musi zapłacić ok. 3,4 tys. zł – w ubiegłym roku ceny zaczynały się od 4,9 tys. zł – podano.

Mniej wydamy, jeśli zdecydujemy się na pobyt w pensjonacie, gdzie ceny również poszły w górę w porównaniu z ubiegłym rokiem ale i tak jest taniej niż w hotelu. – W polskiej stolicy Tatr koszt tygodniowego pobytu wzrósł z 2,2 tys. zł w 2023 roku do 2,4 tys. zł w tym roku. Jeśli ktoś planuje wyjazd na narty do Szczyrku, to pensjonat będzie zdecydowanie tańszym wyborem niż hotel w tym miejscu – za 6 noclegów ze śniadaniem rodzinie 2+1 przyjdzie zapłacić 2,7 tys. zł – wskazano w analizie.

Oprócz opłat za nocleg musimy być przygotowani na szereg innych wydatków. Wyjazd w góry bardzo często jest jednoznaczny z nartami lub snowboardem. W tym przypadku ceny w porównaniu do minionego roku wzrosły:

  • w Białce Tatrzańskiej z 660 do 685 zł,
  • Szklarskiej Porębie z 562 do 640 zł,

a spadły:

  • w Szczyrku z 783 do 762 zł,
  • Zakopanem z 660 do 585 zł.

Natomiast w Zieleńcu ceny pozostały bez zmian i dla osoby dorosłej za 5 dni to nadal 620 zł.

Za granicą może być taniej niż w Polsce?

Wynajęcie hotelu na tydzień dla 3 osób we włoskim Livigno kosztuje 4,3 tys. zł – wynika ze wspomnianej analizy, z kolei w czeskim Szpindlerowym Młynie hotel kosztuje 3,6 tys. zł, niemal 2 tys. zł mniej niż w Szczyrku. Najdrożej jest tradycyjnie w Austrii (Kitzbühel) 10,1 tys. zł i Szwajcarii (Zermatt) 10,8 tys. zł. W Szwajcarii nastąpiły także największe wzrosty cen, gdzie w 2023 roku można było wynająć hotel za 6 tys. zł, a w tym roku jest to już 10,8 tys. zł, czyli o ponad 70 proc, więcej.

W większości badanych zagranicznych pensjonatach ceny noclegów wzrosły:

  • we Włoszech z 2,6 tys. zł do 4,3 tys. zł,
  • w Austrii z 4,7 tys. zł do 11,1 tys. zł,
  • we Francji z 2,9 tys. zł do 5,2 tys. zł,
  • w Szwajcarii z 4,4 tys. zł do 10,7 tys. zł.

Nieco taniej jest tylko w Czechach, gdzie ceny spadły z 3,4 tys. zł do 3,2 tys. zł.

Ile zapłacimy za skipass za granicą?

Okazuje się, że najdrożej jest w Austrii, gdzie za 5-dniowy skipass dla dorosłego trzeba zapłacić nawet 1 480 zł – w ubiegłym roku było to 1 235 zł. I to przy niższym kursie euro niż rok temu. Co ciekawe taniej skipass można w tym roku kupić w Szwajcarii (spadek z 1 683 zł do 1 056 zł) i we Włoszech (spadek z 1 294 zł do 725 zł).

Uważaj na fałszywe oferty turystyczne. Jak nie dać się oszukać?

Część osób planowanie wyjazdu na ferie zimowe zostawia na ostatnią chwilę, co próbują wykorzystać oszuści. Pułapki mogą czyhać na podróżujących w ferie zimowe, gdy wielu z nas planuje urlopy w górach czy też ciepłych krajach.

Nie jest też tak, że ofiarami przestępców padają wyłącznie naiwni i roztargnieni, a rzeczywiste i fałszywe oferty da się odróżnić już na pierwszy rzut oka. Oszuści podszywają się nie tylko pod właścicieli prywatnych kwater, ale tworzą też podrabiane strony biur podróży, nielegalnie kopiując znaki firmowe i stylistykę touroperatora – ostrzega Robert Błaszczyk, Cinkciarz.pl.

Jednym ze sposobów ograniczania ryzyka oszustwa wydaje się korzystanie ze znanych serwisów grupujących oferty noclegowe z różnych miejsc świata. Wprawdzie i tu zdarzają się próby wyłudzeń danych lub pieniędzy, niemniej dochodzi do nich relatywnie rzadko. Warto też ograniczyć ujawnianie swoich dany i numerów karty, z której mają zostać ściągnięte środki, do oficjalnej strony lub aplikacji serwisu, aby w razie ew. oszustwa domagać się zwrotu zapłaty.

Jednak bez względu na to, czy korzystamy z markowego serwisu z miejscami noclegowymi, czy też szukamy kontaktu z właścicielem np. apartamentu na własną rękę, po wyselekcjonowaniu oferty, należy poszukać danych kontaktowych – adresu, telefonu, e-maila, profilu na portalu społecznościowym.

Pod byle pretekstem można zapytać zarządcę obiektu np. o miejsce parkingowe, możliwość zabrania psa, opcję przedłużenia pobytu itp. Przede wszystkim po to, aby przekonać się, czy po drugiej stronie ktoś w ogóle odpowiada na pytania. Przy czym sama odpowiedź jeszcze nie może dawać pełnej gwarancji wiarygodności partnera – wyjaśniają eksperci.

Dlatego nazwę wybranego obiektu wystarczy wpisać w wyszukiwarce internetowej, poszukać opinii innych korzystających, a ich ewentualny brak można potraktować jako sygnał ostrzegawczy.

Na mapach Google’a da się sprawdzić, czy lokalizacja na stronie internetowej pokrywa się z rzeczywistością – wskazuje ekspert. – W Polsce można skonfrontować zdjęcia obiektu na Google Street View. Krajowe oferty i ich wystawców łatwo zweryfikujemy w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie Po-wiązanych Usług Turystycznych (CEOTiPUNPUT). Kolejnymi źródłami informacji o polskich przedsiębiorcach są: Krajowy Rejestr Sądowy (KRS) oraz Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (CEIDG) – wylicza Błaszczyk.

Przy finalizowaniu rezerwacji, naszą szczególną czujność powinny wzbudzać wszelkie linki do zapłaty. Za nimi mogą kryć się próby wyłudzenia danych lub pieniędzy. Na własnych warunkach wybierajmy formy uiszczenia należności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ferie zimowe w kraju droższe niż za granicą? Sprawdź, jak w tym roku kształtują się ceny w popularnych kurortach. Uważaj na oszustów - Strefa Biznesu

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska