Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejsca Obsługi Podróżnych na A4 to... Miejsca Oryginalnej Pracy

Jacek Antczak
Irena i Artur Romańczakiewiczowie spotykają (i karmią) utrudzonych podróżnych z całej Europy
Irena i Artur Romańczakiewiczowie spotykają (i karmią) utrudzonych podróżnych z całej Europy Janusz Wójtowicz
Bogdan Kohomiak ze Lwowa zaparkował na MOP Witowice pierwszy raz w życiu. Za to naraz aż dziewięcioma samochodami: mercedesem i ośmioma nowiutkimi fordami z zerowym przebiegiem.

Lecz zamiast obiadu w McDonald's wybrał posiłek w szoferce. - Trzeba oszczędzać pieniążki - śmieje się sympatyczny ukraiński kierowca, który właśnie dostał pracę w Polsce i pierwszy raz jest w trasie. Na ogromnej lawecie wiezie z Niemiec lśniące fordy do klientów z Katowic.

- Te MOP-y i w ogóle tę autostradę macie wspaniałe. Nie to, co u nas, same dziury. Nie wiem, jak do nas na to Euro ktoś dojedzie - zastanawia się lwowianin, który, jak widać, niewiele jeszcze w Polsce zobaczył.

Kariera Ireny z Częstocic
Jedyne na Dolnym Śląsku, na autostradzie do Krakowa, MOP-y w Witowicach i Oleśnicy Małej (41 km od Wrocławia) robią wrażenie. Stacje benzynowe i ogromne lokale McDonald's z 24-godzinnymi McKafejkami. Obok tej krainy McDrive'ów są place zabaw, wiaty, toalety (czyste), mały hotelik, stacje benzynowe, a przede wszystkim mnóstwo miejsc parkingowych dla tirów, busów i osobówek.

Słowem, od roku, gdy wybudowano MOP-y w gminach Oława (po lewej) i Wiązów (po prawej), zrobiła się tu Europa. Co zresztą potwierdza tablica informująca, że "dofinansowując budowę A4 wraz z 18. MOP-ami, Unia Europejska przyczyniła się do zmniejszenia różnic społecznych i gospodarczych między obywatelami Unii".

Przykłady są pod ręką. To mieszkanka Częstocic Irena Romańczakiewicz, jej córka Magda (21 lat), synowie: Artur (20) i Sebastian (19), podobnie jak 127 innych osób z okolicy Strzelina, Oławy i Kalinowa pracują w dwóch restauracjach McDonald's, jakich nawet w Ameryce nie ma .

- Tak mówił mój szwagier, który mieszka w Stanach, przyjechał w odwiedziny i przyszedł do nas na hamburgera. Zresztą to największa atrakcja okolicy, całe rodziny przychodzą tu na lody - opowiada Irena Romańczakiewicz, dla której to pierwsza praca w życiu. - Wcześniej nie mogłam pracować, bo urodzenie, zajmowanie się i wychowanie ośmiorga dzieci to dość absorbujące zajęcie - śmieje się 38-latka. W kilka miesięcy pokazała, że sprawdza się na wszystkich stanowiskach i niedawno została swit managerem wielkiego McDonalda na MOP Witowice. Jest szefem trojga własnych dzieci (czwarte zastanawia się nad pracą na MOP). A mąż, który pracuje przy budowie dróg we Wrocławiu, wpada do żony na shake'a, bo za cheeseburgerami i frytkami nie przepada.

Robert Hutyra, szef obu autostradowych McDonaldów, chwali swoją lokalną, dolnośląską załogę i klientów z okolicy, którzy całe weekendy spędzają w restauracjach. Niewiele wiosek w Polsce może się pochwalić własnymi amerykańskimi fast foodami.

Hutyra pracuje w McDonald's od 14 lat, pochodzi z Żor i przyznaje, że praca na MOP-ie po-zwoliła mu spełnić marzenie. Zawsze chciał zamieszkać we Wrocławiu. Teraz wynajął tu mieszkanie, tuż przy wylocie na autostradę. Do pracy ma 41 km. Czyli... piętnaście minut.

Tir, shake, MOP, KFC
Stojąc na kładce łączącej oba MOP-y (pieszo dzieli je jakieś 50 m, ale samochodem trzeba objechać... 20 km), wyliczamy, że wczoraj o godz. 13 odpoczywali tu kierowcy i pasażerowie 27 tirów, 9 autokarów oraz 67 aut osobowych.

- Mam 45 minut, idę na shake'a, potem zostawię tu naklejkę "Sorry New York, I Love Nysa", wszędzie ją zostawiam - tłumaczy 24-letni Przemek Kwaśniewski. Ten student i tenisista stołowy AZS Nysa podczas wakacji jest kierowcą, zjeżdża tirem całą Europę.

Właśnie przywiózł z Barcelony do Bielska kosmetyki (postój na MOP Witowice), a w drodze powrotnej wziął stal do Żar i zatrzymał się na MOP Oleśnica Mała. Zastanawiał się, czy tym razem nie wybrać się na kurczaka. - Bo na następnym MOP-ie, za Legnicą, postawili KFC.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska