- W sumie mamy tu 43 o różnym metrażu: jedno-, dwu-i trzypokojowe. Na parterze jest 7 mieszkań przystosowanych dla potrzeb osób niepełnosprawnych - informuje Aldona Jerie, kierownik Biura Obsługi Klienta nr 9 przy al. Hallera, które będzie zarządzać tą nieruchomością. Przez lata komunalne bloki nie miały dobrej opinii. Systematycznie niszczone i dewastowane przez lokatorów, stały się miejscem niebezpiecznym.
- Wieczorem strach było tędy przechodzić. Mam nadzieję, że teraz Mielecka stanie się spokojną ulicą, gdzie nie będzie burd - przyznaje Andrzej Gidel, który mieszka przy al. Hallera.
Agnieszka Korzeniowska, rzecznik zarządu Zasobu Komunalnego, przypomina, że było tu aż 78 kawalerek z toaletami na korytarzu. Dzisiaj za ponad 4 mln zł udało się zmienić wygląd budynku przy ul. Mieleckiej 33. Sam remont trwał 16 miesięcy, ale aż dwa lata - wykwaterowanie z niego dotychczasowych mieszkańców.
- W tym roku zaczniemy wykwaterowywać ludzi także z kolejnego bloku, czyli z budynku przy Mieleckiej 31 - opowiada Aldona Jerie. Nie wie jednak, kiedy uda się to zrobić i kiedy miasto będzie mogło zacząć kompleksowy remont. Docelowo miasto chce wyremontować wszystkie pięć.
Kto może liczyć na mieszkanie przy Mieleckiej, gdzie są plastikowe okna, nowe kaloryfery, panele na podłodze i kafle w łazience? O tym decyduje wydział lokali mieszkalnych w urzędzie miejskim. Jedna z pierwszych lokatorek przeprowadzi się tutaj z mieszkania, które w zimie trzeba było ogrzewać węglem. Nie zastanawiała się długo, bo to, które obejrzała, ma podłączone wszystkie media.
W kolejce do mieszkania komunalnego czeka około 750 osób.
Lokatorzy z ul. Mieleckiej 33 będą płacić wyższy czynsz niż do tej pory, gdy zajmowali mieszkania o niższym standardzie.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?