Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Niemiec do Polski po A18 nadal pojedziemy jak po tarce

Bernard Łętowski
Jazda po betonowych płytach to koszmar dla kierowców
Jazda po betonowych płytach to koszmar dla kierowców Bernard Łętowski
Wiosną tego roku miała się rozpocząć przebudowa drugiej nitki drogi A18, wiodącej z Niemiec do Polski. Już wiadomo, że nie ma na to najmniejszych szans. Kierowcy nadal będą jeździć po betonowych, poniemieckich płytach.

- Jedzie się jak po tarce - mówi Krzysztof Wolak, kierowca z Wrocławia. Z zazdrością patrzy na ruch na przeciwnym pasie, tym z gładką i bezpieczną nawierzchnią. Taka sama miała być druga nitka drogi.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiadała w ubiegłym roku, że cała droga A18 będzie spełniać parametry autostrady.

- Przebudujemy jezdnię, betonowe płyty będą rozebrane - zapewniała Anna Jakubowska z lubuskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W czerwcu ub.r. ogłoszono przetarg na przebudowę drogi. I na tym plany GDDKiA się skończyły. - Musieliśmy od nowa przygotować ocenę oddziaływania drogi na środowisko, organizacje ekologiczne wyznaczyły dodatkowe obszary, które należy chronić - tłumaczy Jakubowska. - Są nikłe szanse, żeby w tym roku budowa ruszyła.

Wprawdzie nowa ocena oddziaływania na środowisko jest gotowa, ale GDDKiA musiała złożyć drugi wniosek o zgodę na rozpoczęcie budowy. Zrobiono to w minionym tygodniu.

Będą jeszcze potrzebne zezwolenia na realizację inwestycji oraz organizacja drugiego etapu przetargu. W pierwszym etapie sprawdzano jedynie, czy zgłaszające się firmy są w stanie podołać przebudowie drogi. Drugi etap to konkretne propozycje cenowe oraz analiza dokumentów i ofert. Kiedy zostanie ogłoszony - nie wiadomo.

- Planujemy rozpocząć inwestycję w przyszłym roku i zakończyć ją w 2013 - mówi Anna Jakubowska.

Do wyremontowania jest 70 km trasy. Zadanie podzielono na trzy odcinki. Pierwsze prace objęłyby odcinek Żary-Olszyna. Wydłużenie o rok terminu rozpoczęcia remontu drogi A18 oznacza dla kierowców wjeżdżających z Niemiec do Polski męczarnię. Non stop słyszą stukot betonowych płyt.

- Ciężkiej próbie poddawane są tu zawieszenia aut - dodaje Krzysztof Wolak. W tej sytuacji większość podróżnych będzie z pewnością wybierać autostradę A4. Można zatem spodziewać się na niej ogromnego ruchu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska