Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław stolicą kultury? Zdrojewski: chęci tu nie wystarczą

Magdalena Kozioł
Festiwal filmowy Era Nowe Horyzonty od 4 lat przyciąga tysiące ludzi
Festiwal filmowy Era Nowe Horyzonty od 4 lat przyciąga tysiące ludzi Archiwum
Wrocław w walce o Europejską Stolicę Kultury 2016 r. już na starcie wyprzedziły inne polskie miasta.

Wrocław chce być Europejską Stolicą Kultury w 2016 roku. Jeśli wygramy, dostaniemy 1,5 mln euro na festiwale, spektakle tetralne, a do miasta przyjadą tysiące turystów.
Ledwo zgłosiliśmy jednak swoją kandydaturę, a już rozgorzał konflikt między wrocławskim magistratem a ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim.

Poszło o promocję Wrocławia. A właściwie jej brak. W walce o prestiżowy tytuł Wrocław ma w całej Polsce dziewięciu konkurentów. Wielu z nich już mocno się promuje i przygotowuje swoją ofertę dla Komisji Europejskiej. U nas są tylko deklaracje urzędników, że taką stolicą być chcemy.
- Jestem tym zaniepokojony. Wrocław, żeby wygrać, musi już zakasać rękawy - mówi Bogdan Zdrojewski, minister kultury i były prezydent Wrocławia.
Wskazuje, że nasze miasto musi wymyślić coś oryginalnego. A koncerty Dody na sylwestra to za mało.

Tego, że w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury żadna strategia nie jest jeszcze gotowa, nie ukrywa Paweł Romaszkan, dyrektor wydziału promocji w urzędzie miejskim.
- Konkurenci już pokazali, na czym stoją, a my mamy asa w rękawie - twierdzi jednak ze spokojem Jarosław Broda, dyrektor wydziału kultury we wrocławskim magistracie. - Jesteśmy jak biegacz, który przyspieszy na ostatnim okrążeniu.

Oby nie skończyło się tak, jak z walką o światową wystawę Expo albo o główną siedzibę Europejskiego Instytutu Technologicznego.

Dopiero na początku przyszłego roku urzędnicy z Wrocławia zamierzają powołać komitet Europejskiej Stolicy Kultury 2016 r. To on ma zająć się promocją naszego miasta i doprowadzić nas do zwycięstwa w walce o ten tytuł, za którym idą prestiż i duże pieniądze.
To, że za siedem lat Europejską Stolicą Kultury będzie polskie miasto, jest już pewne. Ale mamy aż dziewięciu konkurentów. Oni już dawno rozpoczęli walkę.
Poznań ma już logo i strategię, Gdańsk - także motto: "Wolność Kultury, Kultura Wolności". Warszawę promuje dokumentalny film Agnieszki Holland i Magdaleny Łazarkiewicz, a Łódź ma prawie trzydziestu ambasadorów, którzy będą wspierać kandydaturę tego miasta. Wśród nich są m.in. Marcin Gortat, koszykarz NBA, Andrzej Sapkowski, pisarz fantasy, czy Jacek Saryusz-Wolski, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego.

- Nasze środowiska kultury i władze miasta uznały, że to bardzo ważny projekt i trzeba już się o niego starać - przyznaje Sławomir Czarnecki z gdańskiego biura Europejska Stolica Kultury 2016. Ciekawostką jest to, że wszystkie mejle i numery telefonów kończą się tu na cyfrach: 2016.
Decyzję o tym, kto zostanie stolicą kultury, podejmie Komisja Europejska. Wcześniej kandydatury ocenią eksperci, powołani przez ministra kultury i Unię Europejską.

Minister Bogdan Zdrojewski już chwali Warszawę i Łódź za zaawansowane przygotowania. I Gdańsk: za Operę Bałtycką, Centrum Solidarności. - To miasto ma doświadczenia w organizowaniu międzynarodowych spotkań, takich jak 70. rocznica wybuchu II wojny światowej na Westerplatte, gdzie przyjechał premier Rosji Władimir Putin - wskazuje Zdrojewski.
O kandydaturze Wrocławia Zdrojewski mówi niewiele, bo jak na razie niewiele też o niej wiadomo.
- Czas zakasać rękawy - radzi minister.

Wrocławska europosłanka Lidia Geringer de Oedenberg, która do 2005 r. była dyrektorem festiwalu Wratislavia Cantans i Filharmonii Wrocławskiej, też jest zdania, że im wcześniej zaczną się przygotowania, tym lepiej.
- Wrocław byłby idealnym miejscem na Europejską Stolicę Kultury. Ale niepokoję się, że po przegranej walce o Expo i EIT chęć podjęcia kolejnej walki wyraźnie osłabła - wskazuje europoseł.

Jednak Jerzy Skoczylas z PO, szef komisji kultury i nauki w radzie miejskiej, podobnie jak urzędnicy z magistratu, uważa, że na działania jest jeszcze za wcześnie. - Po drodze jest ważniejsze wydarzenie, czyli Euro 2012.
Tymczasem Wrocław na kulturze właśnie zaczął... oszczędzać. W przyszłym roku przeznaczy na nią o 20 mln zł mniej niż w roku 2008. Zaciskanie pasa czeka Przegląd Piosenki Aktorskiej, Święto Wrocławia. Zabraknie też festiwali Dialog i WRO, a na 2011 r. zostaje przesunięty Festiwal Kontrabasowy.
- To jest zaciskanie pasa tylko o jedną dziurkę - przekonuje Jarosław Broda. - Budżety instytucji kultury zostały okrojone o 10 procent.
Europejska Stolica Kultury
Dla miasta, które zostanie wybrane przez Komisję Europejską, ten tytuł oznacza wielki prestiż.
Przez rok będzie ono bowiem pokazywać całej Europie swoje najlepsze przedsięwzięcia kulturalne. Będą serie festiwali, koncertów, pokazów teatralnych, konferencji, które przyciągną melomanów nie tylko z naszego kontynentu, ale też z całego świata.To przełoży się na turystykę i zyski. Unia finansuje te imprezy w 60 procentach. W 2016 r. miasto, które zostanie wybrane ESK, otrzyma 1,5 mln euro.
Europejską Stolicę Kultury po raz pierwszy wybrano w 1985 roku. Były nią Ateny. W 2000 r. tytuł ten przyznano Krakowowi.
Teraz z Wrocławiem zamierzają walczyć: Gdańsk, Łódź, Warszawa, Toruń, Poznań, Katowice, Szczecin, Białystok i Lublin. Do 31 sierpnia 2010 r. muszą przygotować aplikacje. Zwycięzcę poznamy dopiero w połowie 2012 roku.
Co roku Unia wybiera dwie stolice kultury, rotacyjnie z różnych państw. Nasza kolej przypada właśnie na rok 2016. W roku 2009 r. stolicami są Wilno na Litwie i Linz w Austrii.

Jaka kultura

Waldemar Krzystek, reżyser.
W latach 70. XIX wieku Wrocław kipiał kulturą. Były m.in. Festiwale Teatru Otwartego Bogusława Litwińca, na które zjeżdżało pół świata, a w Wytwórni Filmów Fabularnych powstawało wiele bardzo ważnych filmów. Teraz nie ma w mieście twórczego fermentu. Kiedyś wydarzeń było mniej, ale trzeba było na nich być.

Konrad Imiela, szef Teatru Muzycznego Capitol.
Doskonale znam wrocławskie środowisko artystyczne i wiem, że mamy raczej nadmiar pomysłów. Od sprytu i rozwagi osób kierujących walką o miano Europejskiej Stolicy Kultury zależy, czy dobrze ten potencjał wykorzystają.

Paweł Jarodzki, malarz.
Kiedy pieniędzy na kulturę w budżecie jest coraz mniej, Wrocław staje się coraz mniejszą konkurencją dla innych miast. Mamy szansę wygrać, jeśli będziemy mieć więcej funduszy i rozsądny plan na ich rozdysponowanie. Cieszy mnie, że powstanie u nas Muzeum Sztuki Współczesnej czy Narodowe Forum Muzyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska