W czwartek (24 sierpnia) patrol saperski z 23. Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu będzie wydobywał cztery niewybuchy w okolicach wodospadu Szklarki w Karkonoszach. Przy leśnej drodze uczęszczanej przez turystów znalezione zostały pociski artyleryjskie kalibru 120 milimetrów, sowieckiej produkcji. Z tego dwa są wrośnięte w korzenie drzew.
- Przed rozpoczęciem działań saperskich niezbędne jest przeprowadzenie ewakuacji ludności z tej części Karkonoskiego Parku Narodowego i zamknięcie wodospadu. Nieczynne będą również drogi i szlaki prowadzące do wodospadu, czy szlaki biegnące wzdłuż rzeki przy drodze krajowej DK3 od strony Szklarskiej Poręby i Piechowic do parkingu przy wodospadzie. Dodatkowo, niezbędne jest zamknięcie drogi krajowej Jelenia Góra - Jakuszyce na odcinku od parkingu przy Hotelu Las do Szklarskiej Poręby – mówi podporucznik Radosław Zielonka z 23. Śląskiego Pułku Artyleryjskiego w Bolesławcu.
Zobacz też:
Saperzy pracują w Karkonoszach
Na terenie leśnictwa Roztoka w Karkonoszach (na zachód od Szklarskiej Poręby) od ponad tygodnia pracują saperzy. W okolicach drogi pomiędzy Betonowym Mostem, a Trzema Jaworami żołnierze przeszukują teren i wykopują materiały niebezpieczne, które się tam znajdują. Saperzy zostali ściągnięci do Karkonoszy przez leśniczego, po tym jak turyści znaleźli niewybuch na szlaku.
- Okazało się, że był to zapalnik i został on od razu usunięty przez patrol. Do tego odkryliśmy, że w ziemi, którą wypłukały deszcze, są kolejne zapalniki, granaty moździerzowe i pociski. Saperzy codziennie wykopują po kilkadziesiąt sztuk zapalników, które następnie wywozimy na poligon i detonujemy - mówi starszy chorąży sztabowy Radosław Mazur, dowódca patrolu saperskiego nr 23 z 23. Śląskiego Pułku Artylerii z Bolesławca.
- Leśnictwo Roztoka to teren, który zwyczajowo nazywany jest „sowieckie doły”. W tym miejscu wojska związku sowieckiego, które się wycofywały zostawiły amunicję. Co jakiś czas przy okazji prac leśnych, erozji czy obwitych opadów odkrywane są takie stare pociski, czy granaty moździerzowe. Do każdej sytuacji wzywamy patrol saperski – dodaje Jakub Tomza z Nadleśnictwa Szklarska Poręba.
Prace saperów w Karkonoszach mają zakończyć się w piątek (25 sierpnia).
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?