Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewakuacja Karkonoskiego Parku Narodowego. Saperzy wykopują sowieckie pociski

Remigiusz Biały
Remigiusz Biały
Przez znalezienie czterech pocisków artyleryjskich w rejonie wodospadu Szklarki na 24 sierpnia zaplonowano ewakuację Karkonoskiego Parku Narodowego.
Przez znalezienie czterech pocisków artyleryjskich w rejonie wodospadu Szklarki na 24 sierpnia zaplonowano ewakuację Karkonoskiego Parku Narodowego. Nadleśnictwo Szklarska Poręba
W czwartek (24 sierpnia) zostanie przeprowadzona ewakuacja Karkonoskiego Parku Narodowego. Powodem jest akcja saperów, którzy od tygodnia wykopują sowieckie pociski artyleryjskie na terenie Karkonoszy. Zamknięta jest też droga na odcinku od Betonowego Mostu do Trzech Jaworów.

W czwartek (24 sierpnia) patrol saperski z 23. Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu będzie wydobywał cztery niewybuchy w okolicach wodospadu Szklarki w Karkonoszach. Przy leśnej drodze uczęszczanej przez turystów znalezione zostały pociski artyleryjskie kalibru 120 milimetrów, sowieckiej produkcji. Z tego dwa są wrośnięte w korzenie drzew.

- Przed rozpoczęciem działań saperskich niezbędne jest przeprowadzenie ewakuacji ludności z tej części Karkonoskiego Parku Narodowego i zamknięcie wodospadu. Nieczynne będą również drogi i szlaki prowadzące do wodospadu, czy szlaki biegnące wzdłuż rzeki przy drodze krajowej DK3 od strony Szklarskiej Poręby i Piechowic do parkingu przy wodospadzie. Dodatkowo, niezbędne jest zamknięcie drogi krajowej Jelenia Góra - Jakuszyce na odcinku od parkingu przy Hotelu Las do Szklarskiej Poręby – mówi podporucznik Radosław Zielonka z 23. Śląskiego Pułku Artyleryjskiego w Bolesławcu.

Obszar prowadzonych działań saperskich. Lokalnie teren te to tak zarwane "sowieckie doły", gdzie armia czerwona zostawiła amunicję
Obszar prowadzonych działań saperskich. Lokalnie teren te to tak zarwane "sowieckie doły", gdzie armia czerwona zostawiła amunicję. Nadleśnictwo Szklarska Poręba

Zobacz też:

Saperzy pracują w Karkonoszach

Na terenie leśnictwa Roztoka w Karkonoszach (na zachód od Szklarskiej Poręby) od ponad tygodnia pracują saperzy. W okolicach drogi pomiędzy Betonowym Mostem, a Trzema Jaworami żołnierze przeszukują teren i wykopują materiały niebezpieczne, które się tam znajdują. Saperzy zostali ściągnięci do Karkonoszy przez leśniczego, po tym jak turyści znaleźli niewybuch na szlaku.

- Okazało się, że był to zapalnik i został on od razu usunięty przez patrol. Do tego odkryliśmy, że w ziemi, którą wypłukały deszcze, są kolejne zapalniki, granaty moździerzowe i pociski. Saperzy codziennie wykopują po kilkadziesiąt sztuk zapalników, które następnie wywozimy na poligon i detonujemy - mówi starszy chorąży sztabowy Radosław Mazur, dowódca patrolu saperskiego nr 23 z 23. Śląskiego Pułku Artylerii z Bolesławca.

- Leśnictwo Roztoka to teren, który zwyczajowo nazywany jest „sowieckie doły”. W tym miejscu wojska związku sowieckiego, które się wycofywały zostawiły amunicję. Co jakiś czas przy okazji prac leśnych, erozji czy obwitych opadów odkrywane są takie stare pociski, czy granaty moździerzowe. Do każdej sytuacji wzywamy patrol saperski – dodaje Jakub Tomza z Nadleśnictwa Szklarska Poręba.

Prace saperów w Karkonoszach mają zakończyć się w piątek (25 sierpnia).

Zobacz też:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska