Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa Tylman zaginęła w mieście pełnym kamer

Joanna Labuda
Ewa Tylman zaginęła w mieście pełnym kamer
Ewa Tylman zaginęła w mieście pełnym kamer monitoring
Oko miejskiego monitoringu ostatni raz widzi Ewę Tylman o godzinie 3.18 w nocy. Później kobieta rozpływa się w powietrzu. Poczucie bezpieczeństwa, które miał dać monitoring, nagle zaczyna chwiać się w posadach

Prawie trzydzieści milionów złotych kosztował System Monitoringu Wizyjnego Miasta Poznania. Codziennie, oprócz 520 kamer, które działają w ramach tego systemu, przez całą dobę obserwują nas jeszcze inne z nim współgrające. Mowa o monitoringu osiedlowym oraz kamerach zainstalowanych w środkach transportu miejskiego. Łącznie 1100 kamer na terenie całego miasta ma gwarantować nam poczucie bezpieczeństwa, a także stanowić narzędzie zwiększające szansę na wykrycie przestępstw i wykroczeń już w momencie ich popełnienia.

W obliczu tragicznych wydarzeń związanych z zaginięciem Ewy Tylman, podstawowe założenia monitoringu chwieją się w posadach. Zdaje się, że choć kobieta, znajdowała się na terenie drugiego najlepiej monitorowanego obszaru w Poznaniu (Grunwald - 148, Stare Miasto - 83 kamery) rozpłynęła się w powietrzu. Oko kamery ostatni raz widzi ją o godzinie 3.18 w nocy. Następnie ślad się urywa, a nagrania z monitoringu nie pozwalają ustalić, co stało się z 26-latką.

Monitoring jest potrzebny. Do 31 października 2015 r. obserwatorzy nagrań przekazali policji i straży miejskiej 42 tysiące interwencji, związanych m.in. z bójkami, pobiciami czy dewastacją mienia, wielokrotnie ratując przy tym życie osobom, które wymagały pomocy medycznej. W ciągu ostatnich 2 tygodni, właśnie dzięki nagraniom, poznańscy policjanci zatrzymali m.in. nożownika z Kórnika oraz mężczyznę podejrzanego o pedofilię.

Nagranie z monitoringu, na którym widać zaginioną Ewę:

Źródło: Nagranie z monitoringu

- Monitoring nie jest antidotum na wszystkie wykroczenia i przestępstwa. Jednak to właśnie kamery pozwalają ograniczyć przestępczość nawet o połowę - mówi Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania. - Niestety są też takie sytuacje, kiedy dla osoby, będącej pod wpływem narkotyków lub alkoholu, nie ma żadnych zahamowań - dodaje.

Pod względem wielkości tylko warszawski system monitoringu wyprzedza sieć w Poznaniu. Władze miasta chcą dogonić stolicę, a sieć w najbliższych latach będzie się rozrastać. W ostatnich dniach pojawiło się pytanie, dlaczego kamer nie ma jeszcze nad Wartą, czyli w okolicy, gdzie zaginęła 26-latki.

- Poznań nad rzekę realnie wrócił dopiero w tym roku. Zorganizowaliśmy już podstawowe elementy infrastruktury, której wcześniej nie było w ogóle - wyjaśnia Mariusz Wiśniewski. Jak mówi, na terenach nadwarciańskich monitoringu nie da się założyć w ciągu kilku miesięcy. - Najpierw musimy zrealizować projekt oświetlenia Wartostrady. W ramach podniesienia poziomu bezpieczeństwa, pojawią się tam również kamery - zapewnia wiceprezydent Poznania.

Obecnie kończy się modernizacja monitoringu w innym trudnym rejonie, czyli na ulicy Głównej. Nowe kamery pojawiły się także na Wildzie na ulicach Sikorskiego, Prądzyńskiego, Kosińskiego i 28 Czerwca. Lada dzień 6 kamer minitoringu miejskiego pojawi sie też na Wrocławskiej.

Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji jako przykład skuteczności miejskiego monitoringu podaje sprawy związane z kradzieżami. Po analizie nagrań wielokrotnie udało się udowodnić m.in. fikcyjne zgłoszenia kradzieży samochodów. Oko kamery nieraz wychwyciło już także działania kieszonkowców. W ręce policji wpadli m.in. mężczyźni, którzy po imprezie okradli młodą kobietę. Jeden z nich odwracał jej uwagę, a drugi opróżniał torebkę.

- Osoba, która obserwowała nagrania zawiadomiła policję. Patrol natychmiast udał się w to miejsce i zatrzymał mężczyzn. Nagranie stało się dowodem w sprawie - mówi Andrzej Borowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ewa Tylman zaginęła w mieście pełnym kamer - Głos Wielkopolski

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska