Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Estakada na pl. Społecznym w remoncie (ZDJĘCIA)

Marek Zoellner
Robotnicy wypłukują pokruszony beton wodą z piaskiem pod dużym ciśnieniem
Robotnicy wypłukują pokruszony beton wodą z piaskiem pod dużym ciśnieniem Tomasz Hołod
Sypiący się beton, przeżarte rdzą pręty zbrojeniowe, zatkane odwodnienie - tak można opisać stan wschodniej estakady na pl. Społecznym. Od początku maja konstrukcja jest demontowana. Nie zniknie jednak z mapy Wrocławia. Raczej, jak bolący ząb, zostanie na jakiś czas zaleczona.

Estakady są dwie, ale to właśnie ta wschodnia, prowadząca w kierunku ul. Traugutta, wymagała pilnej naprawy. Jest ona częścią drogi krajowej nr 8, bardzo obciążonej przez ruch tranzytowy. Firma Skanska, która prowadzi prace, jest zaskoczona stopniem degradacji budowli. Druga estakada, którą można przejechać na most Pokoju, jest w o wiele lepszej formie. Robotnicy zajmą się nią najwcześniej w przyszłym roku.

Pierwszym zadaniem dla budowlańców było zerwanie nawierzchni. Robotnicy wkroczyli z młotami pneumatycznymi i niczym dentyści zaczęli borowanie. Zdemontowano też brudne gzymsy, jeżące się po obu stronach drogi.

Następnie przyszedł czas na płukanie. Nadkruszony beton jest wymywany wodą z piaskiem pod dużym ciśnieniem. Często trzeba mrużyć oczy, bo ziarenka piasku, niczym maleńkie kule armatnie, ze świstem rozpryskują się na wszystkie strony. W przerwach między mrugnięciami można zauważyć, gdzie są największe spękania, a gdzie stan obiektu jest w miarę dobry. Skorodowane pręty zbrojeniowe działają na wyobraźnię. Aż trudno pomyśleć, że jeszcze niedawno konstrukcja utrzymywała ciężar tysięcy przejeżdżających tędy aut.

Zobacz zdjęcia z remontu estakady na pl. Społecznym

- Odkryliśmy miejsca, w których beton trzyma mocno. Ale są takie, gdzie zamiast niego sypie się piasek, a korozja zbrojenia jest bardzo zaawansowana - wyjaśnia Jacek Mól, kierownik projektu z Wrocławskich Inwestycji. Najsłabsze ogniwa są wzmacniane na nowo. Spina się je specjalnymi kotwami, czyli rodzajem łączników, i zalewa betonem.

O takich metodach inżynierowie z epoki Jaruzelskiego, w której zbudowano estakady, mogliby tylko pomarzyć. Wtedy liczyło się przede wszystkim wykonanie planu. Jakością nikt sobie głowy nie zawracał. A że materiałów brakowało, do cementu dodawało się piasku. A właściwie odwrotnie, ten drugi składnik przeważał, bo cementu było jak na lekarstwo. Zdaniem specjalistów to cud, że socjalistyczny zamek z piasku wytrzymał tyle lat.

Natychmiastowej reanimacji wymaga też odwodnienie, które dziś praktycznie nie działa, a woda drąży i rozsadza estakadę od środka. Ale największą przeszkodą może być naprawa łożysk, czyli elementów, na których opiera się konstrukcja. Jeżeli okaże się, że wymagają wymiany, całą estakadę trzeba będzie podnieść. Na razie jednak robotnicy nie przewidują tak czarnego scenariusza i liczą na to, że uporają się z problemem w inny sposób.

Po remoncie wygląd estakady się nie zmieni. Zgodnie z wymaganiami plastyków nie może się różnić od tej sąsiedniej, dlatego będzie miała taki sam kolor: szarego betonu z czasów peerelu.
Prace na wschodniej przeprawie, warte prawie 4 mln zł, potrwają do końca wakacji. Remont sąsiedniej estakady rozpocznie się najwcześniej w przyszłym roku. Plany związane z wyburzeniem reliktów przeszłości i zagospodarowaniem pl. Społecznego na nowo krążą wciąż tylko w sferze marzeń...

Remont estakady na pl. Społecznym krok po kroku
Borowanie
Robotnicy zerwali starą nawierzchnię, żeby sprawdzić, co się pod nią kryje. Odkryli sypiący się beton i przeżarte korozją pręty zbrojeniowe. Teraz, jak dentyści, uzupełnią ubytki.

Płukanie
Nadkruszony beton jest wymywany pod dużym ciśnieniem wodą wymieszaną z piaskiem. Dzięki temu widać wszystkie spękania i szczeliny, które trzeba później załatać.

Plombowanie
Wszystkie dziury zostaną zalane betonem, a uszkodzona konstrukcja spięta kotwami, czyli rodzajem łączników. Będą też nowe gzymsy z lekkiego polimerobetonu. Nowa estakada będzie nadal szara.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska