Dziś ważny temat na sesji rady miasta. Czy strefa płatnego parkowania wkrótce obejmie niemal całe centrum miasta?

Wiele emocji, zarówno wśród samych radnych jak i wrocławskich kierowców wzbudza uchwała dotycząca ustalenia śródmiejskiej strefy płatnego parkowania i wyznaczenia granic strefy parkowania we Wrocławiu oraz ustalenia wysokości stawek opłaty za postój w tej strefie. Obejmie ona swoim zasięgiem obszar od Mostu Osobowickiego na północy po ul. Wiśniową na południu i od ul. Stacyjnej na zachodzie po ul. Kopernika na wschodzie miasta.

- Dostrzegamy problem niewystarczającej ilości miejsc parkingowych w pobliżu centrum, a także na osiedlach poza centrum, co jest związane z praktycznie zerową aktywnością Gminy Wrocław jeśli chodzi o budowę nowych parkingów (poza wyjątkami w postaci Park&Ride). Drugi istotny problem to nielegalne parkowanie oraz słaby nadzór nad problemem ze strony Straży Miejskiej Wrocławia. Czy te problemy rozwiąże poszerzona strefa płatnego parkowania? Naszym zdaniem nie – mówi nam Michał Kurczewski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

ZOBACZ TAKŻE:

Zdania wśród mieszkańców objętych planowaną strefą postojową są podzielone. Część wyraża swoje zadowolenie, twierdząc, że dzięki temu będą mogli parkować bez problemu w pobliżu miejsc swojego zamieszkania, są też tacy, którzy prowadzą w różnych miejscach planowanej strefy działalność handlową, usługową czy gospodarczą i obawiają się o to, czy klienci, którzy do nich docierają będą chcieli płacić za postój, w czasie kiedy załatwiają umówione u nich wizyty czy sprawy. - Warto zauważyć, że Gmina Wrocław faworyzuje projekty skrajnie uderzające w użytkowników aut. Planowana przebudowa Żeromskiego nie dość, że najpewniej pozbawi możliwości parkowania samych mieszkańców ulicy, to do tego jeszcze uderzy w przedsiębiorców tam operujących, do których będzie mocno utrudniony dostęp – dodaje radny Michał Kurczewski.

O pomysłach miejskich urzędników na zmiany na ul. Żeromskiego pisaliśmy tutaj:

Podczas sesji radni rozpatrzą także uchwałę klubu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie wrocławskiego bonu żłobkowego. - Jeżeli wierzyć statystykom prezentowanym przez administrację prezydenta, to w następnym roku, w naszym systemie może znaleźć się nawet pięćset dzieci uchodźców z Ukrainy. W związku z powyższym zauważyliśmy potrzebę podjęcia pilnych działań, w celu rozszerzenia dostępności oferty żłobkowej we Wrocławiu. Chcemy, aby ze świadczenia wynoszącego 350 zł miesięcznie mogło korzystać nawet 2000 osób – mówi o planowanym projekcie radny Andrzej Kilijanek.

Szczegółowo o sprawie pisaliśmy tutaj:

Kwietniową sesję zakończy ogłoszenie tekstów dotyczących nadania statutu wrocławskim osiedlom oraz tekstu w sprawie zwolnienia z podatku od nieruchomości budynków lub ich części oraz budowli zajętych na potrzeby działalności gospodarczej prowadzonej przez mikroprzedsiębiorców i małych przedsiębiorców rozpoczynających prowadzenie działalności gospodarczej na terenie Wrocławia w ramach programu pomocy de minimis.