Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Śląsk - Borussia. Czy zagra Błaszczykowski? [ZDJĘCIA]

Piotr Janas
Na wczorajszej konferencji prasowej przed meczem Śląska z Borussią prezes Hans-Joachim Watzke zapewnił, że na pewno zagra dziś Łukasz Piszczek. Nie wiadomo co z Jakubem Błaszczykowskim.

Wciąż niepewny jest jeszcze występ Kuby Błaszczykowskiego, który dopiero co wrócił do treningów po ciężkiej kontuzji. Watzke powiedział, że Kuba pojawi się na meczu i będzie rozdawał autografy.

Na konferencji był także obecny prezes Polish Sport Promotion Tomasz Rachwał, który poinformował, że rozmawiał osobiście z kapitanem polskiej kadry i ten wyraził chęć zagrania.

- Jakub powiedział mi, że bardzo chciałby pokazać się przed polską publicznością chociaż przez pięć, dziesięć minut. Myślę, że będą jeszcze "tarcia" między nim a trenerem Kloppem w kwestii jego gry w tym spotkaniu - powiedział, uśmiechając się, prezes Rachwał.

Zobacz też: Śląsk - Borussia. Niemcy wpadną jak po ogień

Watzke, który do Wrocławia przyleciał prosto ze Szwajcarskiego Bad Ragaz, gdzie swój obóz przygotowawczy miała Borussia, tryskał humorem i był w bardzo dobrym nastroju. Zapewnił też, że klub z Zagłębia Ruhry zamknął kadrę na najbliższy sezon i że nie będzie już transferów do i z klubu. Nie omieszkał też wspomnieć o Robercie Lewandowskim.

- Nie jest łatwo zastąpić takiego napastnika. Robert jest w piątce najlepszych środkowych napastników na świecie, więc pozyskanie kogoś o takich umiejętnościach jest niemożliwe. Udało nam się jednak sprowadzić zawodników, którzy mają szansę go zastąpić. Cirro Immobile i Adrian Ramos to bardzo dobrzy zawodnicy, choć prezentują inny styl gry niż Robert. Nie zapominajmy także o Pierre-Emericku Aubameyangu i Koreańczyku Dong-Won Ji-nie, którzy także mogą przyczynić się do zastąpienie Lewandowskiego. Możliwe, że od nowego sezonu będziemy grać na dwóch napastników - analizował Watzke.
Zapytany o piłkarzy z Polski odparł, że na chwilę obecną Borussia nie ma na celowniku żadnego naszego reprezentanta. Temat transferu Kamila Glika z Torino, który był niedawno wałkowany w polskich mediach, jest zupełnie obcy dla sternika dortmundczyków.

Nie zabrakło też pytania o coraz większy dystans dzielący BVB i Bayern, który w ostatnich dwóch latach zdominował rozgrywki.
- Nie zgadzam się, że Bayern nam "odjechał". Trzeba na to spojrzeć w szerszej perspektywie. Ostatnie dwa sezony należały do nich, ale w jeszcze wcześniejszych dwóch to my dominowaliśmy. W tym znów będziemy walczyć o tytuł mistrzowski, a w przygotowaniach do niego ma nam pomóc m.in. mecz ze Śląskiem. We Wrocławiu jestem nie po raz pierwszy, bo byłem tu już przy okazji Euro 2012. Stadion jest naprawdę imponujący, a z tego, co wiem, WKS udanie rozpoczął rozgrywki ligowe. Sześć punktów po trzech kolejkach to bardzo dobry wynik - podsumował Watzke.

W konferencji brał także udział dyrektor do spraw marketingu Borussii Carsten Cramer, który powiedział, że w minionym sezonie BVB sprzedała ponad 55 tysięcy karnetów i tylko 58 osób nie zdecydowało się na ich przedłużenie na kolejny sezon, co pokazuje, jak wielką marką jest Borussia.

Prezes Rachwał dodał, że sprzedano już około 32 tysięcy biletów na dzisiejsze spotkanie.- Wejściówki cały czas są w sprzedaży i mam nadzieję, że na meczu pojawi się ok. 35 tys. kibiców, którzy zobaczą świetne zawody - podsumował.

Watzke wyraził nadzieję, że nie jest to ostatnia wizyta Borussii we Wrocławiu. Z piłkarzy Śląska wymienił Roberta Picha. - Słyszałem, że jest w dobrej formie - stwierdził

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska