Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś losowanie Ligi Europy. Na kogo może trafić Śląsk i z kim będzie grał?

Jakub Guder; Twitter @JakubGuder
fot. Paweł Relikowski
W poniedziałek o godz. 13 w szwajcarskim Nyonie Śląsk Wrocław pozna rywala w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy. Póki co wrocławianie do europejskiej centrali już zgłosili piłkarzy, z którymi zamierzają grać w pucharach. Nie ma wśród nich Marco Paixao, Milosa Lacnego, Andrei Ciolaku, ale też - co najdziwniejsze - Karola Angielskiego.

Wymogi UEFA są takie, że zanim klub zarejestruje zawodników do Ligi Europy, wcześniej musi zgłosić ich do rozgrywek ligowych. Tak właśnie zrobiły Jagiellonia Białystok i Śląsk Wrocław, które czas na dopełnienie formalności w tym względzie w europejskiej centrali mają do 22 czerwca.

WKS do LE (i ekstraklasy) zgłosił póki co zaledwie 21 piłkarzy, wśród nich Mariusza Idzika, Macieja Pałaszewskiego czy bramkarza Mateusza Abramowicza, którzy przecież nie będą stanowili o sile pierwszej drużyny.

Zabrakło Marco Paixao, co sugeruje, że Portugalczyk nie zostanie we Wrocławiu (greckie media twierdzą, że interesuje się nim beniaminek tamtejszej ekstraklasy Iralkis Saloniki). Nie ma też Milosa Lacnego (kontrakt wygasa mu z końcem czerwca) i Andrei Ciolaku, który co prawda ma umowę ważną jeszcze rok, ale popadł w niełaskę u Tadeusza Pawłowskiego po tym jak domagał się szansy na grę w pierwszej drużynie.

Śląsk nie zgłosił też Juana Calahorro. Hiszpan przechodzi rehabilitację i chociaż trener chciał z nim przedłużyć kontrakt, to nie zgodził się na to zarząd i rada nadzorcza. Bartosz Machaj dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Być może wróci do Głogowa.

Na liście nie ma też Jacka Kiełba - pierwszego wzmocnienia tego lata. Tu na przeszkodzie stoją formalności i na Oporowskiej pracują nad tym, by pomocnik mógł w I rundzie eliminacji LE jednak grać.

Największym zaskoczeniem jest brak Karola Angielskiego. Pawłowski pod koniec minionego sezonu bardzo pochlebnie wypowiadał się o nastolatku. Dał mu nawet szansę gry od pierwszej minuty, więc wydawało się, że wiąże z nim spore nadzieję. Kontrakt Angielskiego obowiązuje do końca czerwca, ale gry go podpisywano klub na swojej stronie internetowej poinformował, że jest w nim opcja przedłużenie o dwa lata. Tymczasem menadżer piłkarski Daniel Weber na portalu społecznościowym Twitter napisał, że "Nie ma na ten moment w umowie Angielskiego zapisu o przedłużeniu kontraktu. Umowa wygasa 30 czerwca." Sytuacja jest zatem co najmniej dziwna.

W minionym tygodniu nowe kontrakty podpisali we Wrocławiu Krzysztof Ostrowski, Michał Bartkowiak i Konrad Kaczmarek.

Póki co wygląda zatem na to, że wrocławianie przystąpią do pucharów w mocno okrojonym składzie. Po 22 czerwca, ale tylko na 24 godziny przed pierwszym meczem, będą mogli zgłosić jeszcze tylko jednego piłkarza do gry. Na II rundę rejestracja ruszy od nowa.

Kto jeszcze wzmocni Śląsk?
Plotek na temat kolejnych wzmocnień jest kilka. Już przed weekendem Adam Kokoszka pytany o powrót do Wrocławia mówił nam, że mostów za sobą nie spalił. Kilka dni zmieniło sprawę o tyle, że stoper - który już jakiś czas temu rozwiązał umowę z Torpedo Moskwa - ponoć już ustalił warunki umowy w WKS-em, ale są jeszcze jakieś formalne problemy z poprzednim klubem. Sprawa byłaby o tyle dla WKS-u korzystna, że jeśli zawodnik rozwiązał swoją dotychczasową umowę z winy klubu, to ten pracodawca będzie mu musiał i tak płacić do końca umowy, ale jeśli piłkarz znajdzie nową drużynę, to Torpedo do 2017 roku zobowiązane będzie do pokrywania różnicy w miesięcznej pensji. Inna sprawa jest taka, że Rosjanie nie płacą swoim zawodnikom od kilku miesięcy. Na tej samej zasadzie mógłby wrócić Dalibor Stevanović. Pytanie tylko, czy faktycznie WKS będzie mógł skusić obu zawodników, skoro nie zatrzymał ich przed rokiem? Z drugiej strony słychać jednak głosy, że po awansie do Ligi Europy większościowy udziałowiec - Wrocławskie Konsorcjum Sportowe - jest w stanie na wzmocnienia wyłożyć trochę więcej. W grę wchodzi zatrudnienie Vlastimira Jovanovicia, którzy przez pięć lat pobytu w Kielcach rozegrał ponad 120 meczów.

Mało prawdopodobne jest, by Śląsk kogoś teraz sprzedał. Przynajmniej przed odpadnięciem z Ligi Europy. Odejście Tomasza Hołoty do Lecha Poznań nie wydaje się możliwe z dwóch względów - po pierwsze WKS jasno zadeklarował, że oczekiwałby dużych pieniędzy za transfer, a po drugie - "Kolejorz" jest ponoć blisko sprowadzenia Ghańczyka Abdula Aziza Tetteha, który też jest defensywnym pomocnikiem.

Losowanie LE - byle nie lecieć do Kazachstanu
Jeśli chodzi o poniedziałkowe losowanie Ligi Europy (godz. 13), to na Oporowskiej oczekiwanie jest jedno - byle nie lecieć kilka tysięcy kilometrów do Kazachstanu czy Azerbejdżanu. UEFA wstępnie dzieli drużyny na regionalne koszyki, ale w poprzednich latach w 'polskim' koszyku były już ekipy m.in. właśnie z Kazachstanu. Teraz będzie zapewne podobnie. Idealnym rozwiązaniem byłoby trafienie na bliskie geograficznie ekipy z Węgier czy Słowenii lub na bardzo słabego rywala z Andory, San Marino czy Gibraltaru. Lepiej byłoby też pierwsze spotkanie rozgrywać u siebie, bo wystarczyłoby przejechać na Stadion Wrocław ze zgrupowania w Trzebnicy ledwie parę kilometrów.

Transmisja z losowanie na żywo od godz. 13 na stronie UEFA.com

ZOBACZ --> Potencjalni rywale Śląska w I rundzie kwalifikacji Ligi Europy

Piłkarze zgłoszeni przez Śląsk do ekstraklasy i I rundy eliminacji LE 2015/2016 (stan na 20.06)

Bramkarze
Jakub Wrąbel, Mateusz Abramowicz, Mariusz Pawełek,

Obrońcy
Dudu Paraiba, Krzysztof Ostrowski, Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Szymon Przystalski, Paweł Zieliński, Kamil Dankowski, Tomasz Hołota

Pomocnicy
Robert Pich, Peter Grajciar, Krzysztof Danielewicz, Flavio Paixao, Tom Hateley, Mateusz Machaj, Michał Bartkowiak, Maciej Pałaszewski

Napastnicy
Konrad Kaczmarek, Mariusz Idzik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska