Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Dziadka - czy jest jeszcze miejsce na takie święto

Marzena Michalec
W Dniu Dziadka w przedszkolach odbywają się uroczystości
W Dniu Dziadka w przedszkolach odbywają się uroczystości Piotr Krzyżanowski
Waldemar Majewski z Lubina ma dwoje wnucząt i przyznaje, że w obecnych czasach bycie dziadkiem to spore wyzwanie, uzależnione niestety od grubości portfela.

- Młodzież nie jest zainteresowana drobnymi upominkami, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu. Teraz trafionym prezentem są pieniądze. Na takie, niestety, nie może pozwolić sobie większość emerytów - mówi. Pan Waldemar wspomina, że kiedy to on dostawał od swoich dziadków czekoladę lub cukierka, radość była ogromna.

- Dziś młode pokolenie nie potrafi szczerze się cieszyć z podarków - mówi lubinianin. - Dla nich liczą się już tylko pieniądze lub kosztowne prezenty. Wymagające zachcianki 12-letniego Karola i 6-letniego Filipa spełnia ich dziadek Leszek Rutkowski ze Szklar Dolnych w powiecie polkowickim.

Mężczyzna zaznacza, że chłopcy są dla niego oczkiem w głowie i nie potrafi im odmawiać. Dla starszego chłopca jego dziadek jest jak ojciec. Podczas pobytu rodziców za granicą opiekuje się nim. W pokoju wnuczka można znaleźć wszystko. Od stołu do piłkarzyków po minibilard i cymbergaja, a wiosną planuje kupić mu także konia.

- Kocham wnuki chyba bardziej niż własne dzieci - mówi Rutkowski. Na pytanie, czy trud-no jest wychować młodego człowieka podczas nieobecności je-go rodziców, mężczyzna odpowiada, że znakomicie odnajduje się w tej roli.

- Jestem już starszy, doświadczony i z pewnością nie popełniam błędów wychowawczych z przeszłości - tłumaczy Rutkowski. Nieco bardziej konserwatywnie swoje pociechy wychowuje Kazimierz Furtak, który jest jednocześnie dziadkiem dla sześciorga wnucząt i pradziadkiem dla dwójki prawnuków. Najmłodszy z nich ma zaledwie rok, najstarsza natomiast jest 32-letnia wnuczka. 78-letni dziadek ze swoją rodziną do Lubina przyjechał blisko pół wieku temu z Kresów Wschodnich. Mężczyzna swoje pociechy widuje niemalże co dzień.

- Mieszkamy w jednym domu i to pomaga w podtrzymywaniu rodzinnych więzi - tłumaczy lubinianin.
Jak sam przyznaje, jego wnuki wiedzą dobrze, jakie jest ich miejsce w szeregu. Mają szacunek do starszych i potrafią cieszyć się nawet z drobnych upominków czy słodyczy. Kazimierz Furtak uważa, że wszystko zależy od wychowania nie tylko swoich dzieci, ale i wnuków.

- Na Wschodzie wciąż panują inne relacje między ludźmi. Tam mniej liczy się pieniądz, a bardziej więzi. To norma, że rodziny spotykają się przy stole - opowiada Furtak. Kochającym dziadkiem, ale jednocześnie trzymającym w ryzach swojego wnuczka, jest inny lubinianin Marian Węgielewski.

- Nastoletniemu Michałowi od samego początku staramy się wpajać bezcenne wartości, takie jak szacunek dla ludzi i zwierząt, i zdało to egzamin - mówi mężczyzna. Marian Węgielewski opowiada, że ze swoim wnukiem Michałem są po prostu przyjaciółmi.
- Ja służę mu dobrą radą, on pomaga mi w rozmowach przez Skype'a - kończy lubinianin.

Niepotrzebni?
Ewa Radomska, psycholog, tłumaczy, dlaczego ludzie starsi są często niedoceniani przez młode pokolenie.
- Społeczne przekonanie jest takie, że człowiek stary nie nadąża za nowością, jest sztywny, niepotrzebny. Większość seniorów nie zna młodzieżowego slangu i często ma niską emeryturę, więc nie są w stanie pomagać finansowo. Czyli w tym tkwi problem. Osoby starsze są traktowane często z pewnego rodzaju rezerwą, przymrużeniem oka. Młodzi nie szanują ich.

Na takie postrzeganie świata ma wpływ wychowanie oraz najbliższe otoczenie. Bo skoro wszystkie dzieci nie liczą się ze starszymi, to pojedyncza jednostka także może mieć z tym problem. Tylko dlatego, aby nie być wykluczonym z grupy. Uczulam rodziców, aby nie przyzwyczajać pociech także do drogich prezentów.

Czy we współczesnym świecie jest jeszcze miejsce na więź między pokoleniami? Podyskutuj na forum gazety

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska