Jego konkurentem w regionie jest wicemarszałek województwa Radosław Mołoń. Na razie tylko oni dwaj są skłonni zastąpić w połowie stycznia Janusza Krasonia. Po wyborach parlamentarnych zrezygnował on z tej funkcji. Poniósł porażkę we Wrocławiu i do Sejmu się nie dostał.
Dyduch już dziś może czuć się niemal jak sekretarz generalny (był nim w latach 2002-2005), bo Leszek Miller, który znów kieruje SLD, powierzył mu przygotowanie wiosennego kongresu partii. Jako pełnomocnik Milllera Dyduch dostał wiele uprawnień sekretarza i stał się drugim co do ważności człowiekiem w SLD - partii, która poniosła porażkę, bo na Wiejską wprowadziła jedynie 26 posłów.
Czy Marek Dyduch podniesie Sojusz z kolan? - Najpierw chce siebie podnieść - komentuje jeden z lokalnych polityków. - Moim zdaniem, Dyduch nie zostawi struktur dolnośląskich. Spacyfikuje je i będzie nimi rządził z Warszawy.
Formalnie Dyduch stanowisko sekretarza może objąć dopiero za kilka miesięcy na kongresie. Miller już na początku grudnia przyznał, że jego kandydaturę bierze pod uwagę.
- Jest dobrym organizatorem i zna się na tym. Wie, jak funkcjonuje partia - podkreśla Mołoń. I zastrzega, że między nim a Dyduchem nie ma żadnej wojny o rząd dusz w SLD na Dolnym Śląsku. - Jesteśmy słabi - wzdycha Mołoń.
Mówi się, że za Dyduchem, byłym i przyszłym sekretarzem generalnym SLD, stanęli murem wszyscy dolnośląscy działacze. Liczą, że Dyduch zapewni wzrost znaczenia dolnośląskiego SLD.
- Może, gdyby nie zginął Szmajdziński, to on przejąłby stery nie tylko w regionie, ale i kraju - zastanawiają się lokalni lewicowi działacze.
Dyduch cieszy się opinią skutecznego polityka. Przypomina się, że podejmował decyzje personalne szybko, zwłaszcza jeśli do kogoś tracił zaufanie.
Inna sprawa, że po najlepszym dla niego okresie, gdy był sekretarzem generalnym SLD, wielokrotnie próbował wypłynąć jeszcze na szerokie wody, ale raczej bez sukcesów. Ostatnio poniósł porażkę w wyborach do parlamentu.
Nie tak dawno Dyduch pogodził się z partią. We wrześniu 2007 r. zrezygnował z członkostwa w Sojuszu na znak protestu, ponieważ nie znalazł się na listach wyborczych Lewicy i Demokratów. W 2008 r. przystąpił nawet do klubu radnych PSL w dolnośląskim sejmiku. W styczniu 2010 r. powrócił w szeregi SLD.
Jak wyglądała dotychczasowa kariera Marka Dyducha? W latach 80. wstąpił do Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej. W latach 1986-1991 był przewodniczącym Zarządu Wojewódzkiego ZSMP w Wałbrzychu Od 1982 do rozwiązania należał do PZPR Od 1988 członek Komitetu Wojewódzkiego PZPR W 1999 przystąpił do Sojuszu Lewicy Demokratycznej W latach 1993-2005 sprawował mandat posła na Sejm II, III i IV kadencji z ramienia SLD z okręgu wałbrzyskiego. W 2005 bez powodzenia ubiegał się o mandat senatora W latach 2001-2002 był sekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa w rządzie Leszka Millera. 23 lutego 2002 został wybrany na sekretarza generalnego SLD, wówczas zrezygnował ze stanowiska wiceministra. 29 maja 2005 złożył dymisję z funkcji sekretarza generalnego. W 2006 został wybrany radnym sejmiku województwa dolnośląskiego. W 2007 odszedł z SLD. W styczniu 2010 powrócił do partii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
