Mężczyźni pili razem alkohol, a kiedy się skończył, postanowili pojechać do sklepu, by uzupełnić zapasy. Niestety, podróż nie trwała długo. Mężczyźni w miejscowości Biernatki (powiat jaworski) mieli wypadek. Prowadzący motorower i wiozący nim młodszego kolegę 28-latek stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Tłumaczył się, że wcześniej pił z kolegą wódkę. – Jak stwierdził, był co prawda pijany, ale siadając za kierownicę, czuł się dobrze – mówi Kordian Mazuryk z KPP w Jaworze.
Chwilę później na miejscu pojawił się 24-latek, który przyznał się, że zaraz po wypadku na prośbę starszego kolegi wsiadł na motorower i schował go w swojej stodole. Jak się okazało on także był pijany – alkomat wykazał 1,6 promila.
Obu mężczyznom grożą 2 lata więzienia, a także nawet 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
