To już kolejny wybryk wandali, którzy już raz zniszczyli mur strzelnicy. - Grupy Zwiadowców Historii z Jelcza – Laskowic, w czynie społecznym w dniu 18 marca zatarli szpecące obiekt graffiti. Niestety, już kilka dni później, ktoś przy użyciu farby w sprayu, naniósł na odnowiony fragment muru kolejne graffiti - informuje Nadleśnictwo Oława.
Osoba, lub osoby które znalazły sobie "ładny kawał ściany" do ćwiczenia kunsztu artystycznego powinny pamiętać, że kilkadziesiąt lat temu, tę ścianę i inne obiekty w lesie koło Janikowa, wbrew sobie, pod przymusem, w fatalnych warunkach i nierzadko przypłacając życie, budowali jeńcy obozu Fünfteichen - filii KL Gross-Rosen.
- Obiekt strzelniczy jest dowodem militarnej historii tego regionu, to jest to również obiekt, przy budowie którego zdrowie i życie tracili więźniowie obozu koncentracyjnego Fünfteichen będącego filią KL Gross-Rosen. Więc może jeśli nie szacunek do czyjeś pracy, to chociaż pamięć ofiar wojny powstrzyma kogoś przed kolejnymi aktami wandalizmu i zwykłej głupoty - dodaje Nadleśnictwo Oława.
Obiekt znajduje się na ścieżce historycznej "Las Tajemnic", obrazującej m.in. historię militarną Dolnego Śląska. Należy ją traktować jak plenerowe muzeum i lekcję historii o naszych ziemiach. Dlatego za wskazanie osób, które to muzeum postanowiły zniszczyć, nadleśnictwo wyznaczyło nagrodę - 2000 złotych.
Dodajmy, że Gross-Rosen położone obok Rogoźnicy, miało aż 120 podobozów. W lasach wciąż można natknąć się na ich resztki. Z uwagi na fakt, że w tych miejscach ginęli ludzie, zachowajmy respekt, zwiedzajmy, fotografujmy i uczmy się, ale... nie niszczmy.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?