Lokalny wyborca może mieć problem z identyfikacją tego, co reprezentuje prezydent Wrocławia. W ubiegłym tygodniu 17 sierpnia zarejestrował bowiem Komitet Wyborczy Wyborców Rafał Dutkiewicz, co oznacza, że zrezygnował z bycia "Obywatelem do Senatu" na karcie wyborczej, którą elektorat dostanie przy urnach we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku. Potwierdził to Jarosław Krauze, szef jego sztabu wyborczego KWW Rafał Dutkiewicz.
Tymczasem w piątek we Wrocławiu pojawiły się niewielkie ulotki Dutkiewicza ze zdaniem: "Dziękuję za poparcie mojego komitetu wyborczego Obywatele do Senatu. Proszę o twój głos 9 października w wyborach powszechnych. Rafał Dutkiewicz".
Krauze był tym zaskoczony, ale po przeprowadzonym śledztwie znalazł winnego: - To grafik popełnił błąd i pomylił komitety. Ich druk już został wstrzymany - tłumaczył.
W sobotę potencjalny wyborca znowu niczego nie rozumiał, bo oto Rafała Dutkiewicza zobaczył na konwencji wyborczej "Obywateli" w Warszawie, co sfilmowały wszystkie telewizje. Powiedział tam, że "nasi kandydaci to profesjonaliści".
Nie wiadomo, czy nasi z OdS, czy KWW Rafał Dutkiewicz.
Na razie prezydent Wrocławia jest jedynym z samorządowców (w tym projekcie uczestniczy łącznie 26 prezydentów miast, m.in. prezydenci Gdyni, Gliwic, Tychów, Zabrza, Ełku, Kielc, Krakowa), który zdecydował się na walkę o mandaty solo. Wszyscy inni mają wystawiać swoich ludzi z Komitetu Wyborczego Wyborców Unia Prezydentów Miast - Obywatele do Senatu. Dzisiaj może się okazać, że prezydent Wrocławia zmienia zdanie i swoim nazwiskiem nie będzie firmował startu Patryka Wilda czy Tomasza Misiaka.
To raczej mało prawdopodobne, bo Dutkiewicz liczy na powtórkę dobrego wyniku z ubiegłorocznych wyborów samorządowych do sejmiku. Tylko że teraz wyborca może poczuć się poważnie obrażony. Rafał Dutkiewicz od kilku tygodni mówi do niego tylko z Warszawy, niczego zresztą nie tłumacząc i niczego nie wyjaśniając.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?