Jak na razie pracownicy, który od dwóch miesięcy są na urlopach, dostali całość wypłaty za miesiąc listopad. Była ona jednak podzielona na dwie raty i była opóźniona o kilka dni.
W znacznie gorszej sytuacji są dostawcy wrocławskiej fabryki. Mimo trwającego od października stopniowego wygaszania produkcji, nie wstrzymano zamówień materiałów do produkcji sprzętu AGD. Wręcz przeciwnie - były większe niż zazwyczaj, bo przewidywano zwiększoną podaż przed świętami.
- Nie mieliśmy żadnych informacji, poza tymi medialnymi, o sytuacji firmy. Później wstrzymani produkcję, Fagor Mastercook nie zapłacił za towar, nie odebrał go i nie wiem kiedy to zrobi - mówi nam jeden z dostawców.
Do fabryki przy ul. Żmigrodzkiej dostarczał blachy, teraz ma około 1 mln zł strat. Tyle zapłacił za towar, który miał być dostarczony do Fagor Mastercooka, ale nie został odebrany. Nie może go sprzedać innym fabrykom, ponieważ jest specjalnie dostosowany do wymagań wrocławskiej fabryki. Teraz blachy niszczeją, a za około dwa miesiące będą się nadawały na śmietnik.
Dostawcy na razie zgłaszają zaległości finansowe fabryce. Firma nie zdradza, o jakie sumy chodzi.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
