O tym, że Domek nad Fosą zyska nowy blask, mówiło się już od dwóch lat. To właśnie wtedy obecni właściciele wygrali przetarg na to miejsce. Długo jednak nic nie ruszało z miejsca, ponieważ trzeba było czekać na niezbędne zgody, by ruszyć z pracami. Konieczne było otrzymanie pozwoleń od konserwatora zabytków, plastyka miejskiego, Wód Polskich i Zarządu Zieleni Miejskiej. Zgody uzyskano dopiero w tym roku.
- To wszystko ze względu na specyfikę tej lokalizacji. Prace na platformie trwały dwa miesiące, remont - pół roku. Konieczna była wymiana instalacji, usunęliśmy też graffiti, na nowo też stworzyliśmy taras, który powstał na pontonach. Teraz jest to bardzo klimatyczne miejsce, taka enklawa ciszy w centrum miasta - mówi Damian Osowski, współwłaściciel Domku nad Fosą.
W Domku nad Fosą można kupić pizzę na cienkim cieście (także smaki premium, których nie ma w innych lokalach właścicieli), przekąski, deski serów, a także zamówić piwo, cydr czy wino. Ceny za jedną pizzę zaczynają się od 18 złotych. Lokal jest czynny w godzinach od 12.00 do 22.00 (to nie godzina zamknięcia, a godzina, kiedy przyjmowane są zamówienia na pizzę) w dni robocze i od 11.00 do 23.00 w weekendy.
Remont Domku nad Fosą kosztował nieco ponad 150 tys. złotych. Nowe miejsce na mapie Wrocławia zaprojektowali architekci z grupy menthol architects, odpowiedzialni już za takie miejsca, jak instalacja "Let's Play" na Wyspie Tamka, warszawski Sky Garden czy napis WRO na bulwarze Marii i Lecha Kaczyńskich we Wrocławiu.
Domek nad Fosą ma bogatą historię. Kiedyś, jeszcze przed wojną, były tu podesty, a w miejscu, gdzie dziś można zjeść pizzę, wrocławianie mieli okazję wypożyczać kajaki. Jedną z pozostałości po tamtych czasach, są schody prowadzące wprost do fosy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?