Zamiast Tunezji biura podróży proponują Albanię

Egipt, Tunezja i Turcja to kraje, które przez ostatnie lata były wakacyjnym rajem dla Polaków. Niestety, wypoczynek w tych krajach stał się niebezpieczny, a przed podróżami do tych części świata ostrzega też Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Choć wcale nie brakuje śmiałków, którzy mimo ryzyka nie wyobrażają sobie wakacji bez plaży w Tunezji, to jednak turystyczny biznes szuka nowych, równie atrakcyjnych, ale spokojnych zakątków. I okazuje się, że jest ich całkiem sporo, a oferty kuszą nie tylko luksusowymi hotelami, pięknymi widokami, ale też ceną.

- Hitem w tym roku jest Albania - przyznaje Michał Konarski zastępca kierownika Biuro Podróży Itaka. - Co prawda klienci podchodzą do tej oferty jeszcze z dozą ostrożności, ale zapewniam, że jest to niesamowity kraj z pięknymi krajobrazami, plażami nad Adriatykiem, miastami i zabytki. Baza noclegowa też jest na wysokim poziomie, a dodatkowym atutem jest to, że Albania jest dla nas tanim krajem. Dobra kawa kosztuje tam około 2 złotych - dodaje.

W szczycie sezonu, czteroosobowa rodzina zapłaci za tygodniowy pobyt w Albanii od ok. 6,5 do 9 tys. zł (z przelotem).

Inny, coraz śmielej proponowany przez biura podróży kierunek wakacji to Kalabria na południu Włoch. Wyróżnia się wyjątkowym klimatem, serdecznością ludzi i cenami. - Czas jakby się tam zatrzymał - zachęca Michał Konarski.

Hiszpania i Grecja wciąż są na topie

Popularnym kierunkiem urlopowych wyjazdów głogowian jest również Hiszpania, godna polecenia ze względu na klimat, kulturę, bogactwo zabytków i życzliwość miejscowych. Ostatnim okryciem tego kraju jest Formentera, jedna z najmniejszych wysp archipelagu Balearów. - Ma zaledwie kilka kilometrów kwadratowych, a plaże można porównać do tych na Dominikanie - przyznaje pan Michał. - Lot na wyspę trwa zaledwie 2,5 godziny, więc warto skorzystać. Mamy tam dwa, sprawdzone, świetne hotele - cztero - i pięciogwiazdkowy.

Tygodniowy pobyt na rajskiej wyspie na Morzu Śródziemnym dla trzyosobowej rodziny to koszt około 10,2 tys. zł.

Mimo zalewającej greckie wyspy fali uchodźców, biura podróży wciąż wysyłają w ten rejon Europy swoich klientów. Głogowianie omijają wyspy takie jak Lesbos, ale Kreta i Rodos wciąż cieszą się popularnością. Potwierdza to Michał Konarski i szczególnie poleca egzotyczny Zakhyntos. Grecja, np. Kreta i pobyt w czterogwiazdkowym hotelu z klubem przyjaciół ITAKI (Polskie animacje) to dla trzyosobowej rodziny koszt około 6,5 tys. zł.

W wakacyjnej ofercie Itaki znalazła się też egzotyczna i odległa o 11 godzin lotu od Polski Dominikana, coraz częściej odwiedzana także przez głogowian. To miejsce dla osób oczekujących komfortu i wypoczynku w bajecznej oprawie. W sezonie letnim tygodniowy pobyt na karaibskiej wyspie można już wykupić w Itace za ok. 5,2 - 5,6 tys. zł od osoby.