Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wściekłe pszczoły atakowały na rowerowym szlaku

Kacper Chudzik
Jakubów/Dankowice - Zagrożenie na drodze między miejscowościami

To nie jest normalne. Wybrałem się z wnukami na rower. Zawsze jeździmy wokół Głogowa, często trasą prowadzącą z Jakubowa do Dankowic. Ale teraz nie da się tam przejechać. To jest ścieżka polna, na której często ktoś jeździ rowerem. Teraz zablokował nas jednak rój pszczół. Ktoś przy samej drodze postawił ule i nie dało się przejechać. Jeszcze wstawił tabliczkę, że zbliżanie się grozi pożądleniem - skarży się pan Józef, nasz Czytelnik.

Postanowiliśmy sprawę sprawdzić. Pojechaliśmy na miejsce, gdzie okazało się, że ścieżka faktycznie jest nieprzejezdna. Nasz dziennikarz boleśnie przekonał się o tym na własnej skórze. Uli nie zobaczyliśmy, bo nie dało się pieszo dojść dalej, nie narażając się na kolejne użądlenia. Co ważne, nawet spokojne zachowanie nie uchroniło przed atakiem pszczół. Owady były wyraźnie rozwścieczone.

- Tam były ule, ale wydaje mi się, że ktoś je chyba tego dnia rano zabierał - mówi sołtys Dankowic, Maria Świerk. - Ale jeśli faktycznie nadal jest tam pełno pszczół to ostrzegę mieszkańców. Czasem ktoś tam chodzi laskiem na spacer.

Zagrożenie zbadała też głogowska policja.

- Na wskazane miejsce wysłaliśmy dzielnicowego. Faktycznie są tam ule, jednak stoją już około 100 metrów od drogi, więc nie są już tak blisko jak pierwotnie informowano. Będziemy mieli jednak to miejsce na oku. Jeśli będą jakieś niepokojące sygnały o pszczołach, będziemy wzywać specjalistów, żeby się tym zajęli - mówi podinspektor Bogdan Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.

Teoretycznie nie można ukarać za samo postawienie pasieki zbyt blisko drogi, jednak funkcjonariusze zaapelują do jej właściciela, aby na przyszłość nie ustawiał jej przy trasie.

Jak się zachować, gdy atakują pszczoły?

Normalnie te pożyteczne owady nie powinny atakować spokojnie zachowujących się ludzi. Może je jednak zdezorientować pogoda, hałas czy intensywne zapachy. Gdy poczują się zagrożone, wtedy może zrobić się nieprzyjemnie.

Gdy więc wokół nas pojawi się duży rój pszczół, nie możemy zachowywać się gwałtownie. Absolutnie nie należy uciekać i odganiać ich rękoma. Warto zasłonić twarz i stać spokojnie, albo powoli zacząć się od nich oddalać.

Przypomnijmy, że dla osób uczulonych jad może być śmiertelny. W przypadku użądlenia należy jak najszybciej przyjąć leki przeciwalergiczne oraz wapno bądź też udać się do lekarza. Im bliżej głowy zostaliśmy zranieni, tym gorzej.

Pojedyncze użądlenie dla osób, które nie są uczulone, nie powinno być zagrożeniem. Jednak już większa ilość staje się problemem i zagrożeniem dla naszego zdrowia. Jeśli pojawią się u nas objawy zatrucia, takie jak: kłopoty z widzeniem, biegunka, wymioty, omdlenia, wtedy bezzwłocznie należy udać się do szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska