Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadł, bo kradzionym motorowerem jeździł po Karpaczu

JU
10 lat pozbawienia wolności grozi 20-latkowi, którego zatrzymali policjanci w Karpaczu. Mężczyzna jechał ulicami miasta skradzionym motorowerem. Jak się okazało, nie tylko kradzież motoroweru miał na sumieniu.

W nocy z 30 na 31 sierpnia 20-latek został zatrzymany do rutynowej kontroli przez funkcjonariuszy prewencji z Komisariatu Policji w Karpaczu. W trakcie kontroli okazało się, że zatrzymany nie posiada dokumentów pojazdu. Poza tym w policyjnej bazie figurował jako możliwy sprawca kradzieży z włamaniem do jednego z mieszkań na terenie powiatu jeleniogórskiego.

- 26 sierpni podejrzany udał się do domu swojego kolegi, z którym chciał się rozliczyć za wykonane prace. Jednak znajomego nie zastał w mieszkaniu. Postanowił więc samodzielnie odebrać dług. Wyważył okno kuchenne i włamał się od mieszkania. Jego łupem padły: tablet, laptop, zegarek i srebrny łańcuszek - opowiada podinsp. Małgorzata Gorzelak z KMP w Jeleniej Górze i dodaje, że po kradzieży mężczyzna wyszedł z mieszkania, zamykając drzwi znalezionym wewnątrz kluczem. Podczas przesłuchania przyznał, że skradzione przedmioty sprzedał, a to czego nie udało mu się sprzedać - rozdał.

To nie są jednak jedyne przewinienia, o które podejrzewany jest 20-latek. 27 sierpnia wykorzystał nieroztropność kobiety, która nie zamknęła samochodu, na siedzeniu zostawiając portfel, i wyszła do sklepu. Podejrzany miał jej ukraść około 1300 zł.

20-latek przyznał się do popełnienia wszystkich tych czynów. - Za kradzieże i kradzież z włamaniem grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności - podsumowuje podinsp. Małgorzata Gorzelak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska