Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna o nagrobki! Kamieniarz skazany za przywłaszczenie projektu

Kacper Chudzik
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Karolina Misztal
Mogłoby się wydawać, że projekty nagrobków to jedna z ostatnich rzeczy, o jakie mogą toczyć się sądowe batalie. Nic bardziej mylnego. Projektant z Wrocławia zauważył, że kamieniarze z całego kraju korzystają z przygotowanych przez niego wzorów nagrobków. Wśród takich osób, był m.in. kamieniarz z naszego miasta.

- Będąc architektem i designerem kilka lat temu moją uwagę zwrócił niski poziom projektowy w dziedzinie kamieniarstwa nagrobkowego. Łuczek w lewo, łuczek w prawo, to właściwie cały styl współczesnej branży kamieniarskiej w naszym kraju. Krótko mówiąc, na polskich cmentarzach, szczególnie w ostatnich latach zapanował kicz i bezguście. Pod marką Granit Design postawiłem stworzyć coś ambitnego, oryginalnego na wysokim poziomie estetycznym oraz artystycznym i zaczęło się...

Kamieniarze masowo zaczęli kopiować moje projekty, dziś można mówić już o setkach moich podróbek. Podjąłem więc trud nierównej walki z tym procederem gdyż przywłaszczanie cudzych projektów to od lat codzienność w branży kamieniarskiej, a o konsekwencjach w tej dziedzinie właściwie nikt do tej pory nie słyszał. Po kilku latach zmagań nadszedł wreszcie ten dzień i sprawiedliwości stało się zadość - mówi Krzysztof Michalski z Wrocławia.

Sąd Okręgowy w Legnicy skazał głogowskiego kamieniarza Artura S. na 4 miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata za przywłaszczenie projektu pomnika nagrobnego autorstwa pana Krzysztofa. Oprócz tego został też ukarany grzywną w wysokości 1500 złotych oraz kosztami sądowymi.

Architekt wygrał również dwie inne sprawy, przeciwko kamieniarzom z innych miast. W jednej wyrok już się uprawomocnił.

- Natomiast w czwartej, prokuratura postawiła oszustowi 23 zarzuty i aktualnie toczy się przeciwko niemu sprawa karna. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje mężczyzna.

Pan Krzysztof przyznaje, że pewnie machnąłby ręką na taki problem, gdyby nie fakt, że jest on nagminny. Wie o co najmniej 100 miejscach, w którym skorzystano z jego projektów.

- Ktoś musi wziąć to na siebie. W innych aspektach już dawno te prawa autorskie stały się respektowane. A branża kamieniarska wciąż pod tym względem tkwi w latach 90-tych - dodaje.

Architekt sądził się z głogowskim kamieniarzem przez cztery lata. Możliwe, że na tym nie koniec i odbędzie się również proces cywilny, o odszkodowanie.

- Nie ukrywam, że proces karny był pierwszym krokiem. Do kamieniarza wyślemy teraz pismo o zadośćuczynienie. Czy będzie konieczny kolejny proces? To zależy od tego, jak zareaguje na nasze pismo - mówi K. Michalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska