Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzucił się z nożem na ratownika medycznego

Kacper Chudzik
Wezwani na pomoc ratownicy musieli stawić czoła furiatowi

Tragicznie mogła zakończyć się interwencja głogowskiego pogotowia w mieszkaniu przy ul. Piotra Skargi, do której doszło we wtorek, 9 maja. 34-letni ratownik został tam zaatakowany za pomocą noża.

Pogotowie zostało wezwane do mężczyzny, który miał atak padaczki. Gdy dotarli na miejsce, rzekomy poszkodowany czekał na nich w drzwiach. W ręku trzymał kuchenny nóż.

- Pomimo wezwania do odłożenia go, mężczyzna zaatakował nim 34 - letniego ratownika, próbując zadać cios w brzuch. Tylko szybka reakcja, sprawność fizyczna i przygotowanie na takie sytuacje, pozwoliły ratownikowi na wytrącenie noża z ręki agresora a następnie jego obezwładnienie. Ratownicy działali tylko we dwoje. Wezwali policjantów, którzy zatrzymali 62 - latka. Wiele wskazuje na to, że jest to osoba mogąca cierpieć na chorobę psychiczna. Decyzją lekarza po zbadaniu został skierowany na dalsze konsultacje psychiatryczne - mówi podinspektor Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji.

Jeśli jednak okaże się, że mężczyzna był poczytalny, za atak na ratownika grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Praca ratowników medycznych jest bardzo ciężka. Nie tylko każdego dnia walczą oni o ludzkie zdrowie i życie, ale muszą też zmagać się z niebezpiecznymi pacjentami.

- Takie sytuacje może nie trafiają się bardzo często, ale jednak się trafiają. Nasi ratownicy są do tego przygotowani. Jeśli wiemy, że wyjazd może być niebezpieczny, to na miejsce wzywamy też policję, jednak nie zawsze takie sytuacje da się przewidzieć - mówi nam Joanna Bronowicka, zastępca dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Legnicy. - Nasi pracownicy i bez tego mają bardzo trudną i stresującą pracę. Podczas 12-godzinnego dyżuru oni praktycznie cały czas są na nogach, nie mają chwil na odpoczynek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska