Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany ksiądz proboszcz prowadził samochód. Był już wcześniej skazany za jazdę pod wpływem alkoholu

Artur Szałkowski
Księdzu Zygmuntowi M. za prowadzenie samochodu będąc pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat pozbawienia wolności
Księdzu Zygmuntowi M. za prowadzenie samochodu będąc pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat pozbawienia wolności Panorama Wałbrzyska
W piątek (19 stycznia) przed godz. 17 na pograniczu Zagórza Śląskiego (powiat wałbrzyski) i Jugowic, patrol policji zatrzymał do kontroli samochód osobowy. Okazało się, że mężczyzna siedzący za kierownicą jest pod wpływem alkoholu. Był to ksiądz proboszcz Zygmunt M.

- Zdarzenie miało miejsce na ul. Drzymały. Badanie trzeźwości 59-letniego mężczyzny wykazało 0,76 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi sierż. szt. Marcin Świeży, p.o. rzecznika prasowego wałbrzyskiej policji. - Po chwili badanie zostało powtórzone. Tym razem też wykazało 0,76 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy kat. B.

Takie zdarzenia, to na drogach regionu wałbrzyskiego niemal codzienność. Ta sprawa jest jednak inna. Z naszych dziennikarskich ustaleń wynika bowiem, że nietrzeźwym kierowcą był proboszcz parafii w Zagórzu Śląskim - ksiądz Zygmunt M. W niedalekiej przeszłości był już skazany za prowadzenie samochodu będąc pod wpływem alkoholu.

- Sąd Rejonowy w Wałbrzychu skazał Zygmunta M. 8 kwietnia 2015 roku na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i zakazał prowadzenia pojazdów przez okres dwóch lat - wyjaśnia sędzia Agnieszka Połyniak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Świdnicy. - Ponadto sąd nakazał Zygmuntowi M. wpłacenie 1 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Zrobił to 27 maja 2015 r.

Wyrok sprzed prawie trzech lat uległ już zatarciu. Dlatego duchowny prawdopodobnie nie będzie traktowany przez sąd jako recydywista i zamiast do pięciu, grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności. O komentarz w sprawie poprosiliśmy Świdnicką Kurię Biskupią, która nic o niej nie wiedziała.

- Ksiądz proboszcz został wezwany do kurii celem złożenia wyjaśnień - mówi ks. Daniel Marcinkiewicz, rzecznik prasowy Świdnickiej Kurii Biskupiej. - Najprawdopodobniej zostanie zawieszony w sprawowaniu funkcji proboszcza do czasu wyjaśnienia sprawy.

O dalszym losie duchownego, który w niedalekiej przeszłości był już skazany przez sąd za prowadzenie pojazdu po pijanemu, zdecyduje ponownie sąd oraz biskup.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska