Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejarze wytną 30 tysięcy drzew

Marcin Kaźmierczak
Zdjecie ilustracyjne
Zdjecie ilustracyjne Maciej Łozowski, Polska Press
Jeszcze w tym miesiącu wzdłuż trzech linii kolejowych na Dolnym Śląsku rozpocznie się masowa wycinka. Pod topór pójdzie 30 tysięcy drzew. Wszystko po to, aby poprawić bezpieczeństwo na torach i przygotować linie do remontów.

Prace będą prowadzone na ponad 100 kilometrach linii kolejowych. Najwięcej drzew zostanie wyciętych linii z Wrocławia do Głogowa. Na odcinku Brzezinka Średzka – Grębocice pod topór pójdzie 11 tysięcy drzew. Na linii Głogów – Leszno (odcinek Stare Drzewce – Głogówko i Kłobuczyn - Niegosławice), która przygotowywana jest do elektryfikacji wycięte zostanie 9700 drzew. Kolejne 8800 drzew zostanie usuniętych na linii Rudna Gwizdanów – Lubin.

– Wycinka drzew obejmie pas szerokości 15 metrów od osi skrajnego toru. Taka akcja poprzedzona jest inwentaryzacją drzew, a do wycinki kwalifikowane są te drzewa, które mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla zapewnienia bezpiecznego i niezakłóconego transportu kolejowego – wyjaśnia Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK i jak dodaje, kolejarze mają już wszystkie niezbędne zgody pozwalające na wycinkę. – Nie zależy nam na tym, aby wyciąć choćby jedno drzewo więcej, ale zdajemy sobie sprawę, że niewycięcie choćby jednego może stworzyć zagrożenie dla pasażerom – dodaje.

Poza przygotowaniem linii do zbliżających się remontów i elektryfikacji, wycinka spowodowana jest względami bezpieczeństwa. W 2016 r. na dolnośląskich torach aż 145 razy powalone drzewa i konary zakłócały ruch pociągów. Z tego powodu 244 pociągi były opóźnione o przeszło 123 godziny.

– Te zdarzenia najczęściej były związane z silnymi wichurami, burzami, ale też opadami śniegu. Drzewa, czy konary przewracały się na tory, ale równocześnie uszkadzały sieć trakcyjną. W jednym przypadku, powalone drzewa były efektem pracy bobrów – informuje Siemieniec.

6 lipca 2016 - na bardzo ruchliwej trasie z Wrocławia do Opola, pomiędzy  stacjami Święta Katarzyna – Wrocław Brochów, w czasie wichury została uszkodzona sieć trakcyjna przez drzewo spoza terenu kolejowego. Opóźnienia dotyczyły 11 pociągów (i wynosiły ok. 3 godzin).

14 lipca 2016 - na linii z Wrocławia do Głogowa pomiędzy Chełmkiem Wołowskim a Rudną drzewo uszkodziło sieć trakcyjną. Przerwa w ruchu dla usunięcia przeszkody i naprawienia uszkodzonej sieci trwała parę godzin. Na zamkniętym odcinku została wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa. Opóźnionych było 7 pociągów pasażerskich na przeszło 13 godzin.

14 lipca 2016 - na linii z Wrocławia do Wałbrzycha, na odcinku Imbramowice – Żarów powalone drzewo uszkodziło sieć trakcyjną. Ruch na trasie został przerwany na kilka godzin. Konieczne było uruchomienie zastępczej komunikacji autobusowej. Opóźnienia 9 pociągów pasażerskich wyniosły 21 godzin.

21 sierpnia 2016 - na odcinku Imbramowice – Żarów na linii Wrocław - Wałbrzych, po intensywnych opadach deszczu uszkodzona została sieć trakcyjna przez oparte drzewo. Opóźnienia 12 pociągów pasażerskich wyniosły blisko 13 godzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kolejarze wytną 30 tysięcy drzew - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska