Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zginęli górnicy w kopalni Rudna? Są wyniki sekcji zwłok

Ewa Chojna
Dzień po wypadku w kopalni Rudna w Polkowicach. Z terenu zakładu wyjeżdżają kolejne karawany
Dzień po wypadku w kopalni Rudna w Polkowicach. Z terenu zakładu wyjeżdżają kolejne karawany Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Prokuratura Okręgowa w Legnicy ma już wstępne wyniki sekcji zwłok zmarłych górników z kopalni Rudna. Wiadomo, że wszystkie zgony nastąpiły nagle, co oznacza, że górnicy przysypani tonami skał nie cierpieli. W większości przypadków śmierć nastąpiła w wyniku przygniecenia klatki piersiowej.

- Każdy z pokrzywdzonych miał mechanicznie przygniecioną klatkę piersiową, co spowodowało ustanie funkcji życiowych - powiedziała nam Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - U jednego z pokrzywdzonych bezpośrednią przyczyną zgonu był uraz czaszkowo-mózgowy. Oprócz tego u każdej z ofiar stwierdzono różnego rodzaju obrażenia ciała, jak złamania otwarte, urazy głowy i nadpalenia - dodaje prokurator Tkaczyszyn.

Jak przyznaje rzecznik legnickiej okręgówki, najpoważniejsze uszkodzenia ciała odnieśli górnicy, którzy w momencie wstrząsu znajdowali się w komorze maszyn. - Biegli z zakresu medycyny sądowej potwierdzają, że do zgonu każdej z tych osób doszło nagle. To nie było rozłożone w czasie - informuje Lidia Tkaczyszyn. - Teraz czekamy na opinie pisemne z sekcji zwłok.

Prokuratura Okręgowa w Legnicy prowadzi śledztwo, które ma na celu wyjaśnić, czy można było uniknąć tragedii, osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo pracy w ZG Rudna zaniedbały swoje obowiązki, a ich działanie doprowadziło do katastrofy na głębokości 1100 metrów pod ziemią.

Oprócz szczegółowych wyników sekcji zwłok, do materiałów dowodowych włączona zostanie również dokumentacja zgromadzona przez Wyższy Urząd Górniczy, którego przedstawiciele brali udział m.in. w wizji lokalnej na miejscu katastrofy.

Jeżeli okaże się, że po zgromadzeniu i przeanalizowaniu wszystkich materiałów w śledztwie prokurator uzna, iż zachodzą przesłanki do postawienia osobom odpowiedzialnym zarzutów, może im grozić wyrok do 12 lat pozbawienia wolności.

Przypomnijmy. We wtorek, 29 listopada, o godz. 21.09 doszło do dwóch wstrząsów górotworu. Pierwszy miał siłę tzw. ósemki, drugi, który nastąpił zaraz po nim - szóstki. W wyniku wstrząsu skały zasypały kilkaset metrów chodnika w kopalni Rudna Północna, na szybie R7. Opadające skały doszczętnie zniszczyły również komorę maszynową. W wyniku wstrząsu zginęło ośmiu górników, kolejnych dziewięciu zostało rannych. Trafili do szpitali w Głogowie i Lubinie. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska