Dziś KGHM ma swoje święto. Pod obeliskiem w Sieroszowicach złożono kwiaty i wieńce. Ludzie związani z Polską Miedzią tłumnie uczestniczyli w uroczystościach wspominając dzień, który okazał się pierwszym dniem zagłębia miedziowego. Nikt nie myślał wtedy o tym, jak odkrycie śladów miedzi niedaleko małej wsi, w szczerym polu, wpłynie na sam region, ale i cały kraj i jego gospodarkę.
W uroczystościach udział wziął między innymi Mieczysław Bury, bliski współpracownik Jana Wyżykowskiego. - Wszystko się zaczęło w miesiącu wrześniu w roku 1956, kiedy jako młody pracownik przedsiębiorstwa geologicznego w pile przyjechałem do Sieroszowic. Może to była łąka, może jakieś ściernisko. Tam był kołek wbity w ziemię, a na nim napis Sieroszowice IG1. Nie trudno się było domyśleć, że to była lokalizacja otworu, który wyznaczył Wyżykowski. I on stał nad tym kołkiem, stał przed wielką niewiadomą – powiedział nam Mieczysław Bury. - Ale udało się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?