Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczyna z Głogowa napastowana przez imigranta

Grażyna Szyszka
Mieszkająca w Niemczech głogowianka doznała traumatycznego przeżycia z udziałem imigrantów. Najpierw stała się seksualnym celem jednego z nich, a potem pod jej adresem padły groźby zemsty. Mimo interwencji policji, dziewczyna żyje teraz w strachu.

Dwudziestoletnia Żaneta Appel pół roku temu wyjechała na południe Niemiec. W miasteczku przy granicy z Austrią i Szwajcarią znalazła w barze legalną pracę.
Pod koniec października to właśnie w lokalu doszło do niebezpiecznej dla niej sytuacji. O wszystkim opowiedziała swojemu ojcu.
– Mężczyzna od chwili, gdy wszedł do lokalu upatrzył sobie moją córkę – opowiada Hubert Appel. – Dziwnie się zachowywał, a do tego nachalnie się w nią wpatrywał. Córka czuła się coraz bardziej zagrożona i powiadomiła o wszystkim swojego szefa.
Kierownik również uznał, że zachowanie imigranta wobec dziewczyny nie jest normalne i wezwał policję. I wtedy mężczyzna wpadł w szał. Awanturował się, a szklany kufel rozbił o własną głowę. Odgrażał się dziewczynie zemstą i stawiał policjantom opór przy wyprowadzaniu z baru.
– Córka była roztrzęsiona i wyraźnie się bała – mówi jej ojciec. Twierdzi, że ten człowiek był nieobliczalny i niebezpieczny. Krzyczał, że się zemści na Żanecie i że jego koledzy ją znajdą.
W obawie o córkę, ojciec dziewczyny poszedł na głogowską komendę policji chcąc się dowiedzieć, jak mniej więcej wyglądają procedury niemieckiej policji w takich przypadkach. Polka miała być bowiem przesłuchana przez tamtejsze służby.
– Chciałem się też dowiedzieć między innymi, czy na policji będzie jej pomagał tłumacz i czy dla bezpieczeństwa może kupić sobie gaz pieprzowy. Chciałem jej potem przekazać, czego może się spodziewać i trochę uspokoić, bo dziecko jest samo z tym problemem. Jednak nasza policja odesłała mnie z kwitkiem. Zamiast mi wytłumaczyć co i jak, to usłyszałem, że córka będzie potraktowana zgodnie z niemieckimi przepisami. Tyle, to i ja wiem! Liczyłem na to, że powiedzą, ja to będzie wyglądać, ale bardzo się zawiodłem.
Bogdan Kaleta, oficer prasowy komendy policji wyjaśnia, że wszystkie informacje w takich sprawach udzielają odpowiednie konsulaty.
– Niestety, nie udzielamy takich informacji ponieważ nie znamy dokładnie niemieckich przepisów i procedur.
Jak poinformował nas Hubert Appel, jego córka została już przesłuchana przez niemieckich funkcjonariuszy w obecności tłumacza. 37-letni imigrant został zatrzymany w celu przeprowadzenia badań psychiatrycznych.
– Na szczęście właściciel baru przejął się wydarzeniem i sprawdza, czy Żanetę nie nachodzą jacyś inni imigranci. W trosce o bezpieczeństwo kupił Żanecie gaz pieprzowy – dodaje ojciec dziewczyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska