Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czystka w mundurówce?

Kacper Chudzik
Kogo dosięgną proponowane przez rząd zmiany?

Rządowe plany obniżki emerytur dla funkcjonariuszy publicznych, podległych w czasach PRL Ministerstwu Obrony Narodowej, budzą wielkie emocje w całym kraju. Również głogowianie mogą być nimi dotknięci.

- Uważam, że ustawa w tym kształcie jest niedopracowana. Jest w niej dużo paradoksów, gdzie ktoś mając w latach 70. wyższe wykształcenie i rozpoczynając pracę w ówczesnej milicji, był niejako z automatu kierowany na szkoły resortowe wyższego stopnia, między innymi Akademię Spraw Wewnętrznych. Teraz jako słuchacz tej uczelni ma podlegać restrykcjom mimo, że pracując po przeszkoleniu w milicji, czy później w policji, nawet nie ocierał się o te sprawy, którymi zajmowała się Służba Bezpieczeństwa. To jest troszeczkę odpowiedzialność zbiorowa - mówi Józef Koszów, który pracował zarówno w milicji, jak i policji. On sam nie podlega pod projekt zmian, jednak solidaryzuje się z osobami, które rykoszetem zostaną przez nie dotknięte. - Z pewnością doprowadzi to do waśni i podziałów w środowisku służb mundurowych - dodaje.

W całym kraju zmiany mają dotknąć ponad 30 tysięcy byłych funkcjonariuszy. Według naszych rozmówców w samym Głogowie może to być troszkę ponad sto osób. To jednak dane szacunkowe, ponieważ nikt nie przeprowadzał dokładnych badań w rozbiciu na poszczególne rejony.

- To jest karanie ludzi po prostu za to, że żyli i pracowali w tamtych czasach - mówi Piotr Malon, przewodniczący wrocławskiego oddziału Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów. - W naszej ocenie takie działanie jest wysoce niesprawiedliwe. Napisaliśmy w tej sprawie list do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Związkowcy i policjanci nie mają wątpliwości, że głównym celem zmian jest po prostu łatanie dziury budżetowej. Po wejściu w życie nowych przepisów Skarb Państwa miałby zaoszczędzić nawet pół miliarda złotych.

Muszą odejść na emerytury?

Ze strony MSWiA wyszedł też inny pomysł, który w środowisku policyjnym nazywany jest po prostu czystką. Chodzi o zapowiedzi dotyczące funkcjonariuszy, którzy służbę zaczęli jeszcze przed 1989 rokiem i obecnie zajmują wysokie stanowiska w policji. Mają oni z tych stanowisk ustąpić.

- Będą mogli przejść na emeryturę lub dosłużyć na stanowiskach wykonawczych - zapowiedział wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.

Jarosław Zieliński tłumaczył tę decyzję tym, że choć minęło już 26 lat od uchwalenia ustawy o policji, to na kierowniczych stanowiskach nadal przebywają funkcjonariusze, którzy zaczynali służbę w MO. Wyjaśnił, że trzeba dać szansę doświadczonym, wykwalifikowanym oficerom, którzy nie mogli dotychczas objąć stanowisk kierowniczych w policji.

Liczba takich policjantów nie jest wysoka, bo większość otrzymała już uprawnienia emerytalne. W całym kraju w służbie pozostało jeszcze 474 takich funkcjonariuszy. Plany ministerstwa dosięgną komendantów i naczelników wydziałów.

Czy sprawa dotyczy również Komendy Powiatowej Policji w Głogowie? Jej rzecznik, Bogdan Kaleta, nie udzielił nam informacji w tej sprawie, odsyłając z pytaniami do MSWiA.

Od naszych informatorów udało nam się jednak dowiedzieć, że w Głogowie jest zaledwie kilku policjantów, którzy zaczynali pracę jeszcze w milicji. Na wyższych stanowiskach to są pojedyńcze osoby.

- Raczej wątpię, by przeszli oni na niższe stanowiska. Prawie na pewno pójdą niedługo na emerytury. Ponoć i tak mieli to zrobić. Oficjalne rozkazy jeszcze nie przyszły - mówi nasz informator.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska