Zakończył się sądowy proces w sprawie brutalnego zabójstwa, do którego doszło w czerwcu 2014 roku w Głogowie. Na ławie oskarżonych zasiadł Sławomir R. 30-letni bezdomny, który oblał 69-letniego znajomego benzyną w bunkrze przy ul. Rudnowskiej, a następnie podpalił. Sąd uznał, że Sławomir R. dokonał morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Jego ofiara nie mogła uciec, ponieważ była niepełnosprawna i poruszała się o kulach.
- Mężczyzna został skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności. Sąd skazał również trzy inne osoby, które nie udzieliły wtedy pomocy poszkodowanemu. Każdy z nich trafi do więzienia na pięć miesięcy - mówi Jarosław Halikowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Legnicy, w którym prowadzony był proces.
Oskarżonemu groziło nawet dożywocie. W trakcie sprawy częściowo przyznawał się do winy, jednak twierdził, że nie zamierzał zabić 69-latka.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło, gdy Sławomir R. pił razem z kolegami alkohol. W pewnym momencie postanowił pójść do bunkra, w którym koczowali głogowscy bezdomni i zabrać z niego piłę do cięcia drzewa. Gdy okazało się, że piły nie ma, zdenerwowany zaatakował niepełnosprawnego Ryszarda W.
Całe zdarzenie widziało trzech innych bezdomnych - Łukasz B. (34 l.), Konrad P. (38 l.) i Janusz M. (48 l.). Nie zrobili oni jednak nic, aby pomóc uwięzionemu w płonącej pułapce mężczyźnie. Śledczy uznali, że świadkowie mogli interweniować bez zagrożenia dla swojego życia lub zdrowia. Nie kiwnęli jednak palcem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
