Jazzowi muzycy zagrają w pięciu dolnośląskich miastach: Wrocławiu (25.09), Lubinie (26.09), Głogowie (10.10), Zgorzelcu (15.10) oraz Bogatyni (22-24.10).
- Liczymy, że tak jak zwykle w podobnych akcjach zarówno pracownicy KGHM Polska Miedź SA, jak i mieszkańcy zagłębia miedziowego okażą wrażliwość społeczną i wesprą powodzian - mówi Cecylia Ewa Stankiewicz, prezes Fundacji Polska Miedź. - Mogą to zrobić na dwa sposoby: wpłacając pieniądze na konto, albo kupując bilety na koncerty.
Krzysztof Witkowski, dyrektor artystyczny Festiwalu Jazz Hałda, przyznaje, że trochę bez nadziei na odpowiedź napisał do Fundacji Polska Miedź. Jednak na pozytywną odpowiedź nie czekał długo.
- I tak zamiast Festiwalu Hałda Jazz, który miał się odbyć w dniach 10-12 września , wspólnie z KGHM i ze spółką Energetyka organizujemy koncerty "Hałda Jazz Powodzianom" - mówi Witkowski.
Najbliższe koncerty już w sobotę i niedzielę. We Wrocławiu, 25 września, w katedrze Marii Magdaleny (godz. 20) sekstet Marcina Wawrynowicza w towarzystwie Piotra Barona zagra "Mszę Pokoju - Missa pacis". W Lubinie, 26 września, w klubie Pod Muzami (godz. 18) wystąpi zespół Roy Bennet Group.
- Zaprezentujemy materiał z pierwszej płyty "Positive Energy" - zapowiada Witkowski, który gra w zespole.
Wokalista grupy Roy Bennet, na co dzień policjant w Londynie, który tropi pedofili, w wolnym czasie przyjeżdża do Polski, by grać z tutejszymi muzykami.
- Podczas koncertów jest okazja wylicytować trąbkę Tomasza Stańki. To taki sam instrument, na jakim grał Louis Armstrong. Ta sama marka, wyprodukowana w tej samej firmie i też ma 50 lat - opowiada Witkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?