Ustawa wchodzi w życie 1 stycznia, ale system informatyczny nie będzie wyłapywał pacjentów, którzy "stoją" w kilku kolejkach. Urzędnicy nie będą prosili ich, żeby wybrali jedno miejsce, w którym chcą być leczeni. Powód? Brak stosowanego rozporządzenia ministra zdrowia. Piotr Olechno, rzecznik resortu, twierdzi, że powinno być gotowe w I połowie 2011 roku, a Joanna Mierzwińska, rzeczniczka dolnośląskiego oddziału NFZ, mówi:
- Pracujemy zgodnie z obowiązującymi przepisami, zakładającymi sprawdzanie powtarzających się numerów PESEL pacjentów, którzy czekają na zabieg usunięcia zaćmy lub angioplastyki oraz wszczepienia endoprotezy.
Nieoficjalnie wiemy, że w rozporządzeniu pojawi się tylko kilka procedur - prawdopodobnie m.in. koronarografia i terapia zwyrodnienia plamki żółtej. To znaczy, że kolejki do specjalistów wciąż będą nieuporządkowane. Nadal też czas oczekiwania na przyjęcie będzie zawyżony.
- Bardzo przydałby się zapis dotyczący wysyłania numerów PESEL chorych, którzy zapisują się do specjalistów. Często pacjenci nie przychodzą na wizyty, bo okazuje się, że zostali już przyjęci gdzieś indziej i blokują miejsca innym ubezpieczonym - twierdzi Maciej Sokołowski, dyrektor przychodni przy ul. Dobrzyńskiej we Wrocławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?