Chodzi o pieniądze z Unii Europejskiej, dzielone w ramach programu infrastruktura i środowisko. Polska ma je przeznaczyć na "rozwój niskoemisyjnego transportu miejskiego". Ministerstwo rozwoju kierowane teraz przez wrocławianina Mateusza Morawieckiego zaplanowało, że blisko połowa pieniędzy trafi do Warszawy.
Na dzisiejszej sesji dolnośląscy radni podjęli uchwałę, która jest sprzeciwem wobec tej decyzji. „Decyzja o przeznaczeniu blisko połowy środków dostępnych w ramach osi priorytetowej VI na wspieranie inwestycji zlokalizowanych na obszarze tylko jednego z polskich miast narusza poczucie sprawiedliwości i równego traktowania obywateli” - czytamy w projekcie uchwały.
Stanowisko dolnośląskich radnych ma zostać przekazane ministrowi rozwoju. Radni z klubu Bezpartyjnych Samorządowców, którzy rządzą teraz województwem dolnośląskim mają nadzieję, że ministerstwo podzieli pieniądze na nowo.
Andrzej Jaroch, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości mówił, że podział pieniędzy jest odziedziczony po poprzednim rządzie PO-PSL. Wyraził także nadzieję, że apel odniesie określony skutek. Za przyjęciem apelu byli wszyscy radni na sali.
Patryk Wild, lider Bezpartyjnych Samorządowców mówił wcześniej, że jeżeli uda się zmienić podział pieniędzy unijnych, to Dolny Śląsk mógłby zyskać nawet 450 mln zł. Za te pieniądze można kupić ok. 100 nowych tramwajów, ponad 25 pociągów czy 400 autobusów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?