Dolnoślązaczki są najbardziej zadłużone w Polsce (INFOGRAFIKA)

Dłużniczką rekordzistką jest 55-letnia mieszkanka Oleśnicy, która ma do oddania 1 100 014,36 zł. Przed nią w rankingu jest mieszkanka województwa zachodniopomorskiego, która musi zwrócić swoim wierzycielom ponad 4,7 mln zł. To dane z Krajowego Rejestru Długów we Wrocławiu.

- W bazie danych KRD zadłużonych Ślązaczek jest więcej, więc łączna kwota zadłużenia rozkłada się na większą liczbę dłużniczek niż w przypadku pań z Dolnego Śląska. Stąd, mimo że Ślązaczki prowadzą jeśli chodzi o łączną kwotę zadłużenia, to średnio mają do oddania mniej. Panie z Dolnego Śląska zadłużają się po prostu na wyższe kwoty - tłumaczy Justyna Skorupska z KRD.

- Dłużniczki jako przyczyny niepłacenia najczęściej wymieniają niewystarczające dochody - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu KRD Biura Informacji Gospodarczej SA. - Jednak nie tylko brak pieniędzy jest przyczyną opóźnień w płatnościach. Panie często zapominają o zobowiązaniach albo nierozważnie wydają pieniądze - wyjaśnia.

- Istnieją choroby i zaburzenia psychiczne (również te związane ze starzeniem się), które powodują nieracjonalny osąd sytuacji i wzięcie pożyczki. Widzimy na przykład "fantastyczną" ofertę na zestaw garnków i nie mogąc ocenić ich prawdziwej wartości, dokonujemy zakupu. W psychologicznej kategorii przyczyn zadłużenia mamy też całą gamę uzależnień: od alkoholu, hazardu, narkotyków, a nawet zakupów - mówi Olga Olczyk, psycholog z Wrocławia. - Będąc w szponach uzależnienia nie myślimy racjonalnie, chcemy jedynie pozyskać pieniądze na zaspokojenie naszego "głodu" - tłumaczy.

Kredyty mieszkaniowe są zazwyczaj największe, ale wrocławianie częściej zapożyczają się w celu zasilenia domowego budżetu. - Oddzielnych statystyk zadłużenia kobiet i mężczyzn nie posiadamy - mówi Piotr Utrata z ING Bank Śląski. Ludzie najczęściej biorą kredyt, by zapłacić za jakąś ważną uroczystość rodzinną, np. chrzciny, komunię czy ślub.

Dłużniczki i dłużnicy często nie wiedzą, co zrobić w sytuacji braku środków na spłatę pożyczki. - Przede wszystkim, w przypadku pojawienia się problemu ze spłatą kredytu, należy zawiadomić bank - mówi Piotr Utrata. - Możemy wtedy rozłożyć spłatę na dłuższy termin lub skonsolidować kredyt - tłumaczy.

W rankingu zadłużenia Polaków swoje miejsce znaleźli również Dolnoślązacy. Są na czwartym miejscu ze średnią kwotą do zwrócenia wierzycielom 10 800 zł.

Średnia kwota, jaką ma do oddania Dolnoślązaczka wynosi 6 886 zł. To pierwsze miejsce w Polsce. Rekordzistka zalega państwu 1 100 014,36 zł.