Dolny Śląsk ze względu na rozwiniętą sieć kolejową jeszcze z czasów niemieckich ma największą liczbę dworców w skali wszystkich polskich województw. Od kilku lat trwa intensywne przywracanie tych budynków do użyteczności publicznej. Wiele z nich niszczało i straszyło, niezależnie od przebiegu linii. Niektóre były wykorzystywane jedynie częściowo.
Kończy się właśnie Program Inwestycji Dworcowych na latach 2016-2023. W całej Polsce objął on prawie 200 budynków (zakończono już remont 83). Do tej pory w województwie dolnośląskim PKP zakończyło się 17 z 19 inwestycji ujętych programie. Łączna wartość zakończonych inwestycji w województwie dolnośląskim to około 245 milionów złotych brutto.
Najwięcej pieniędzy włożono w dworce w Węglińcu, Wałbrzychu Górnym, Szklarskiej Porębie, Bolesławcu i Jaworze.
Wszystkie inwestycje prowadzone w województwie dolnośląskim inwestycje przebudowy historycznych budynków dworców kolejowych. Inwestycje PKP S.A. są prowadzone są ze środków własnych oraz z dofinansowaniem ze środków z budżetu państwa oraz unijnych.
Wyremontowano już dworce w następujących miejscowościach (w nawiasach podajemy koszty inwestycji):
- Żarów (6,2 mln zł brutto),
- Święta Katarzyna (4,8 mln zł brutto),
- Siechnice (4,3 mln zł brutto),
- Smardzów Wrocławski (3,9 mln zł brutto),
- Jawor (16,3 mln zł brutto),
- Strzelin (12,1 mln zł brutto),
- Chojnów (11,8 mln zł brutto),
- Zgorzelec (8,7 mln zł brutto),
- Malczyce (12,9 mln zł brutto),
- Smolec (12,1 mln zł brutto),
- Kąty Wrocławskie (18,6 mln zł brutto),
- Imbramowice (6,4 mln zł brutto),
- Szklarska Poręba Górna (22,2 mln zł brutto),
- Boguszów Gorce Zachód (10 mln zł brutto),
- Wałbrzych Główny (33,5 mln zł brutto),
- Bolesławiec (20 mln zł brutto)
- Węgliniec (41,7 mln zł brutto)
- Ostatnie dwie inwestycje które realizujemy, a które zostały wpisane do tej edycji programu w 2021 roku to dworce w Oleśnicy i Oławie. Obydwie są realizowane w formule „projektuj i buduj”. W ostatnią środę ogłosiliśmy przetarg na wybór wykonawcy dokumentacji projektowej oraz robót budowlanych dla dworca w Oleśnicy, natomiast na przebudowę (formuła „projektuj i buduj”) dworca w Oławie planujemy ogłosić jeszcze latem tego roku – informuje "Gazetę Wrocławską" Bartłomiej Sarna, z Biura Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji Polskich Kolei Państwowych.
Wszystkie inwestycje realizowane przez PKP S.A. mają kompleksowy charakter. Ich celem jest poprawa estetyki obiektów, zwiększenie komfortu podróżnych oraz dostępności dworców dla osób z niepełnosprawnościami. Budynki zmodernizowane w ramach programu stają się nowoczesne, ekologiczne i bezpieczne.
- Na Dolnym Śląsku jesteśmy rekordzistami jeśli chodzi o odnowione dworce. To wynika ze sprawności spółki i samorządów. My historycznie mamy najwięcej dworców, a zatem mamy też najwięcej do zrobienia. Bardzo często są to piękne historyczne budynki jak w Jaworze, Kątach Wrocławskich czy Smolcu. Przez wiele lat niszczały, teraz będą budynkami, które zaczną na nowo żyć. Funkcjonują przy współpracy z samorządem. Trzeba je zagospodarować, żeby po odnowieniu nie stały puste. PKP Nieruchomości są w kontakcie z gminami i wspólnie dbają o to, żeby w tych miejscach funkcjonowały różne miejsca: np. świetlice, mieszkania chronione, izby pamięci, czy biblioteki – wymienia poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Hreniak, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. Infrastruktury Transportowej na Dolnym Śląsku.
Rozpoczęła się już kolejna edycja rogramu Inwestycji Dworcowych PKP S.A, zostaną wyremontowane kolejne dworce kolejowe w subregionie wrocławskim.
- W poprzedniej edycji na program przeznaczyliśmy 3 mld zł w latach 2016 -2023; na kolejną edycję 2024 - 2030 kwota wyniesie ponad 4 mld zł. Wyremontowanych i zmodernizowanych dworców w subregionie wrocławskim będzie dwanaście. Decyzja o wyborze dworców należy do PKP. Jedne są bardziej lub mniej potrzebne. Ważnym czynnikiem jest przepływ pasażerów, ale też kwestia współpracy z samorządem. Często się zdarza, że w tym dworcach mieszkania były zajęte przez lokatorów. I żeby wyremontować taki dworzec gmina musi znaleźć nowy lokal dla mieszkańców – tłumaczy poseł Hreniak.
Dodaje, że rządzącym zależy na minimalizowaniu wykluczeń komunikacyjnych.
- Znakiem rozpoznawalnym Prawa i Sprawiedliwości jest to, że mamy szczególną wrażliwość jeśli chodzi o Polskę lokalną. W każdym z miejsc w kraju poziom życia powinien być taki sam. Dworce kolejowe są symbolem niemocy państwa w ostatnich kilkudziesięciu lat. Ta lokalna Polska została wcześniej m.in. przez rząd PO zapomniana. Były to nieme pomniki bezradności.. A kiedyś bywały jednym z najważniejszych budynków w miejscowościach. My przełamujemy tę niemoc – podsumowuje Hreniak.
Jakie dworce dolnośląskie zostaną wyremontowane do 2030 roku? Kliknij poniżej, znajdziesz tam pełną listę
Zobacz także rozmowę z posłem Pawłem Hreniakiem:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?