Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do morza mają ponad 400 kilometrów, a budują żaglowiec. Uczniowie z Bolesławca spełniają marzenie [ZDJĘCIA]

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Budowa takiej łodzi to fascynujące doświadczenie dla młodych ludzi, którzy na co dzień nie mieszkają nad żadnym dużym akwenem.
Budowa takiej łodzi to fascynujące doświadczenie dla młodych ludzi, którzy na co dzień nie mieszkają nad żadnym dużym akwenem. Archiwum Klubu Żeglarskiego Pirat Bolesławiec.
Młodzi żeglarze z klubu UKŻ Pirat Bolesławiec realizują projekt "Od szkutnika do sternika", w ramach którego wykańczają swój własny wymarzony żaglowiec.

Żeglarstwo na Dolnym Śląsku, regionie po drugiej stronie Polski zarówno od morza, jak i od Mazur, to niełatwa sprawa. Do tej pory dzieci z Bolesławca głównie uczyły się żeglarstwa regatowego. Nowa jednostka we flocie klubu ma umożliwić im poznanie innej strony żeglarstwa - tej związanej z życiem na pokładzie i morskimi tradycjami.

- Cały czas miałem poczucie, że w naszej flocie brakuje czegoś większego. Szukałem Dezety, ale to ciężki typ łódki, co powoduje problemy z transportem czy wodowaniem. Dlatego postanowiłem znaleźć jakąś alternatywę. Polowałem na kadłub, poszukiwałem czegoś, co trzeba będzie przygotować samodzielnie. Po pierwsze, ze względu na ograniczony budżet, a po drugie - dostrzegłem w tym okazję do zaangażowania młodzieży w pracę i wprowadzenia kolejnych elementów wychowania żeglarskiego - opowiada Jakub Jakubowski, Komandor UKŻ Pirat.

Klub zakupił sam używany kadłub jachtu S-Zeta. W komplecie były też dwa stare żagle, ale członkowie klubu mieli na niego swój pomysł. Trzeba było zmienić typ ożaglowania i rozbudować je o jeden dodatkowy żagiel.

W jachcie zostaną ustawione dwa maszty, grotmaszt i bezanmaszt oraz dodatkowy bukszpryt, co pozwoli zamontować aż cztery żagle. Cały proces wykańczania żaglówki jest bardzo skomplikowany. Maszty pochodzą ze starych łódek, do dobudowania pozostają jeszcze bom i bukszpryt. Kadłub został zakupiony w październiku 2020 roku, ale ze względu na przenosiny klubu nie było czasu się nim zająć od razu.

Prace na dobre ruszyły w lutym. - Zaczęliśmy przede wszystkim od porządnego umycia kadłuba, musieliśmy zrobić rozpoznanie, w jakim stanie jest całość. Następnym punktem do odhaczenia był demontaż całego osprzętu pokładowego, część nadawała się tylko do wyrzucenia, bo zgniła lub zardzewiała. Zostawiliśmy natomiast kilka drobnych detali, aby jacht zachował duszę i nie był całkowicie robiony od nowa. Kadłub trzeba było oszlifować, uzupełnić ubytki, teraz jesteśmy na etapie malowania specjalnymi jachtowymi farbami - opowiada instruktor.

W najbliższym czasie klubowiczów czeka malowanie kadłuba od środka. Żagle są już zaprojektowane. Sam wygląd bolesławieckiego żaglowca jest inspirowany znanym polskim żaglowcem Polskiego Związku Żeglarskiego - Kapitanie Głowackim, dlatego też marzeniem młodych adeptów żeglarstwa z Dolnego Śląska są żagle w kolorze bordowym.

Pozostało jeszcze montowanie osprzętu pokładowego, założenie olinowania stałego. Młodzież angażuje się także w wykonanie elementów drewnianych wraz z zaprzyjaźnionym stolarzem. Szlifowanie, malowanie czy lakierowanie to wszystko są prace w zasięgu dzieci i młodzieży.

Wspólna praca łączy ponad trzydzieścioro dzieci z Bolesławca i okolic zrzeszonych w Uczniowskim Klubie Żeglarskim Pirat. Przyjeżdżają nawet osoby z Jeleniej Góry, Chojnowa, Lubina i Zgorzelca. Mają między 8 a 17 lat.

Co ciekawe, nie mniej zaangażowani są rodzice. Mogli oni liczyć na swoje specjalne spotkania integracyjne. Całe żeglarskie środowisko działające wokół klubu to efekt wieloletniej pracy wychowawczej, organizowanych półkolonii letnich oraz zajęć w ramach programu Pol Sailing.

- Dzieci są bardzo podekscytowane możliwością sprawdzenia się w roli szkutnika. Szczególnie najstarsze z nich nie mogą się doczekać wyjścia w morze nową jednostką. Nasze spotkania są wyjątkowo cenne w zimie, kiedy sezon żeglarski zamiera, a młodzieży czasami brakuje aktywności. Najwięcej prac wykonujemy w weekendy, ale zdarza się, że młodzież pomaga też w tygodniu wieczorami - podsumowuje Jakub Jakubowski.

Budowa takiej łodzi to fascynujące doświadczenie dla młodych ludzi, którzy na co dzień nie mieszkają nad żadnym dużym akwenem.

Do morza mają ponad 400 kilometrów, a budują żaglowiec. Uczn...

Jeszcze w tym sezonie planowane jest ochrzczenie i zwodowanie nowej jednostki oraz przetestowanie jej na pobliskich wodach śródlądowych, a następnie na Zatoce Szczecińskiej. Głównym celem jest jednak Bałtyk.

Żaglowiec będzie służył do celów szkoleniowych, ma uczyć pracy w charakterze członka załogi i trenować umiejętności po szkoleniach na stopnie żeglarskie. Postęp prac można śledzić na fanpejdżu na Facebooku Uczniowskiego Klubu Żeglarskiego Pirat Bolesławiec.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska