Historia pojedynków między lokalnymi rywalami sięga sezonu 1975/76. Wtedy to, w ówczesnej III lidze, wygrywali gospodarze. Miedź pokonała Chrobrego 3:1, a głogowianie zrewanżowali się zwycięstwem 2:0. Przez lata to zespół z Legnicy górował nad rywalem, ale karta zaczęła się odwracać w 2008 roku.
W maju tamtego roku Miedź wygrała u siebie 2:0 i od tamtej pory nie znalazła sposobu na zakończenie spotkania z pełnym dorobkiem. Fakt faktem, że w ostatnich dziewięciu latach zespoły mierzyły się ze sobą zaledwie siedmiokrotnie, ale trzeba przyznać że trener Chrobrego Ireneusz Mamrot potrafi zmotywować swoich podopiecznych na derbową konfrontację.
Ogólny bilans spotkań to 18 zwycięstw Miedzi, 12 kompletów punktów Chrobrego i 19 remisów.
Głogowianie będą potrzebowali wspomnianej dodatkowej motywacji, ponieważ w tym roku grają zdecydowanie poniżej oczekiwań. Drużyna, którą pod wodzą Ireneusza Mamrota cenimy za solidność i stabilność nie potrafi znaleźć odpowiedniej
formy.
W czterech rozegranych do tej pory kolejkach zdobyli tylko jeden punkt - miesiąc temu na własnym terenie zremisowali
ze Zniczem Pruszków 1:1. Od tamtej pory zanotowali trzy porażki. Na zwycięstwo czekają od 18 listopada. Komplet punktów jest Chrobremu bardzo potrzebny, bo w oczy coraz częściej zaczyna zaglądać widmo spadku z Nice 1 ligi. Głogowianie są w tym momencie na 15. pozycji oznaczającej grę w barażu o utrzymanie, ale zajmujący 16. lokatę Znicz i 17. GKS Tychy tracą tylko punkt do zespołu z Dolnego Śląska.
Miedzi także przydałyby się trzy oczka, które pomogłyby zespołowi Ryszarda Tarasiewicza w walce o upragnioną Ekstraklasę.
Czub tabeli jest okropnie ściśnięty - liderującą Chojniczankę Chojnice od ósmej Pogoni Siedlce dzieli tylko pięć punktów różnicy.
W środku tego peletonu znajduje się „Miedzianka”. Derbowe zwycięstwo wyniosłoby zespół Ryszarda Tarasiewicza napozycję
wicelidera i zamieniło czteropunktowy deficyt w zaledwie oczko straty.
Stadion Orła Białego nie jest co prawda twierdzą z prawdziwego zdarzenia, ale ostatni raz z Legnicy z kompletem punktów
wyjechały Wigry Suwałki jeszcze w sierpniu zeszłego roku. Czy podczas derbów ta dobra passa zostanie podtrzymana? Wierzy w to szkoleniowiec Miedzi.
- Wiem, że ten mecz jest szczególny dla kibiców, ale chcemy zagrać tak, jak we wcześniejszych spotkaniach. Nauczyliśmy
się cierpieć, wiele razy musieliśmy się naorać na boisku, żeby wygrać i to niezależnie od rywala. Potrafimy grać w piłkę i kiedy
można to robić, to gramy. Ale w tej lidze czasem to za mało. Dlatego mogę zawodnikom wybaczyć błędy techniczne, ale nie
brak walki. Nie chcę żeby zabrzmiało to nieskromnie, ale liczymy na zwycięstwo - mówił na przedmeczowej konferencji popularny „Taraś”.
MIEDŹ LEGNICA - CHROBRY GŁOGÓW W NICE 1 LIDZE 05.04.2017
Walki na pewno nie zabraknie, ale co z grą w piłkę? W tym aspekcie spoglądamy oczywiście w kierunku Petteriego Forsella, najlepszego zawodnika Miedzi, a może i całej Nice 1 ligi. Swoją wartość będzie chciał także udowodnić Mateusz Machaj, który wraz z Łukaszem Szczepaniakiem ma na koncie najwięcej bramek w zespole Chrobrego. Inna sprawa, że ten dorobek to zaledwie pięć trafień.
Legniczanie na pewno będą chcieli od początku narzucić swój styl gry, stąd w ustawieniu ich derbowego rywala uwzględniamy
dwóch defensywnych pomocników. Zadaniem Bartosza Kony i Marcela Gąsiora będzie powstrzymywanie fińskiego duetu Forsell-Petteri Pennanen i wyprowadzanie kontrataków. To właśnie od pojedynków w środku pola będzie według nas zależało najwięcej.
Bilety na 50. derby Dolnego Śląska w dniu meczu kosztują od 22 do 26 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
