Oto cała treść listy naszego Czytelnika:
Dzień dobry , dużo jeżdżę po mieście autem, rowerem i motocyklem. Pomysły lewackich aktywistów zmuszających posiadających auta wrocławian (podatników!) oceniam jednoznacznie negatywnie . Przypomina mi to PRL. Dyktatura ciemniaków bis. Korki , smog , stracone nerwy i czas to główne efekty. Mieszkam na Karlowicach i dojazd na pl. Kromera , albo Zmigrodzką zajmuje mi nieraz 15 minut. 700 metrów...
Ale chciałbym zwrócić uwagę na skandaliczne pomysły architektów wprowadzających te zmiany. Pod Dworcem Głównym przy przystanku "Kołłątaja" zlikwidowali jeden pas, a wjazd na ten pozostawiony jest niebezpiecznie wyprofilowany. Bardzo ostre i wysokie krawężniki to chyba jakiś sabotaż. Ilu kierowców zniszczy tam opony? Kto to zaprojektował i zatwierdził? Jakiś rowerzysta?
Pozdrawiam, Jacek (nazwisko do wiadomości redakcji)
Widzieliście już to miejsce? Zgadzacie się z opinią Pana Jacka czy Waszym zdaniem przesadza?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?