Czytelnik: ITS nie poradził sobie z marszem NOP-u. Po co nam ten system?

Szanowny Panie Prezydencie, Szanowna Pani Dyrektor,
wielokrotnie wspominano o oddaniu do ruchu Centrum Sterowania Ruchem przy ulicy Strzegomskiej. W wielu źródłach medialnych przedstawiano możliwości pracy dyspozytorów zasiadających przy ulicy Strzegomskiej. Zamontowano wiele monitorów, kamer, urządzeń rejestrujących sytuację we Wrocławiu, a do tego przeniesiono służby Centrali Ruchu MPK, która będzie mogła działać wspólnie z innymi służbami, aby uniknąć chaosu komunikacyjnego.
I niestety, służby Centrali Ruchu MPK, dyspozytorzy, którzy odpowiadają za koordynację działań na terenie Wrocławia w zakresie kursowania komunikacji tramwajowej i autobusowej nie potrafią od wielu lat sprawnie działać, wykorzystać narzędzi, które posiadają, a ich praca ogranicza się wyłącznie do reakcji przy wypadkach, kolizjach i większych awariach i to niestety z mizernym skutkiem.
Dodam, że przecież Dyspozytorzy MPK posiadają obecnie możliwość śledzenia wszystkich pojazdów, analizowania sytuacji ruchowej, aby nie doprowadzać do paraliżu komunikacyjnego.
W dniu dzisiejszym tj. 13.12.2016r. w godzinach wieczornych podczas marszu narodowców niestety nikt z odpowiedzialnych służb MPK nie spróbował nawet zapanować nad wstrzymaniem ruchu w rejonie ulicy Podwale i Kazimierza Wielkiego.
Poniżej podam wiele przykładów i proszę o dokładne odniesienie się do przyczyn braku reakcji służb Centrali Ruchu MPK:
1. Około godziny 19:40 wstrzymano ruch na ulicy Podwale i Sądowej na wskutek czego tramwaj linii 24 został zatrzymany na wysokości ulicy Muzealnej. Zanim po kilku minutach dojechał tramwaj linii 20.
2. Około godziny 19:50 tramwaj linii 4 z pl. Legionów odjechał w kierunku Biskupina objazdem przez ulicę Piłsudskiego, a tramwaj linii 15 (numer 2801) odjechał z pl. Legionów objazdem przez pl. Jana Pawła II.
3. Centrala Ruchu MPK o godzinie 19:50 posiada już informację o problemach z przejazdem ulicą Podwale.
4. O godzinie 20-tej kolejny tramwaj 24 (numer 2458) wjeżdża w zamkniętą ulicę Podwale, zanim kolejny tramwaj linii 20 (numer 2394), później tramwaj linii 24 (numer 2426), kolejny tramwaj linii 20 (numer 2701).
5. O godzinie 20:20 ulica Podwale nadal jest nieprzejezdna i stoi już kilka tramwajów linii 20 i 24 na tej ulicy a wśród nich autobusy linii 106, 148, 149.
6. Komunikat przesłany przez MPK informuje o objazdach autobusów przez pl. Legionów, ale żaden autobus do tej pory z nich nie skorzystał.
7. W tym czasie tramwaje linii 6 i 7 z ulicy Świdnickiej kursują normalnie w ulicę Szewską.
8. W tym czasie tramwaje linii 0, 5, 11, 15, 31, 32 jeżdżą po ulicy Piłsudskiego i też przez pl. Orląt Lwowskich.
9. Tuż przed godziną 20:30 kolejny tramwaj linii 24 (numer 3013) wjeżdża w ulicę Podwale. To już piąty tramwaje tej linii wjeżdża w zamkniętą ulicę.
10. O godzinie 20:30 pierwszy autobus linii 106 jadący z Lotniska skręca na pl. Orląt Lwowskich w prawo w kierunku pl. Legionów z powodu braku możliwości przejazdu na wprost w Podwale.
11. Wcześniej na pl. Jana Pawła II do kolejki tramwajów o godzinie 20-tej jadąc z Leśnicy do Oporowa tramwaj linii 20 wjeżdża w ulicę Ruską i zaraz się zatrzymuje.
Brak działań Centrali Ruchu MPK w zakresie szybkiego i sprawnego przekierowania tramwajów poskutkowało paraliżem na kilku liniach tramwajowych i autobusowych. Nadmieniam, że służby Centrali Ruchu MPK mają podgląd bieżącej sytuacji jaka ma miejsce w danym momencie m.in. na monitorach z kamer oraz własnych komputerach przedstawiających lokalizację pojazdów MPK.
Na skutek tych rażących zaniedbań przedstawicieli Centrali Ruchu MPK osiągnęliśmy sytuację:
- skumulowania 5 tramwajów linii 24 na ulicy Podwale powodując brak tramwajów tej linii terenie miasta, a wystarczyło ode momentu uzyskania informacji przekierować tramwaje tej linii przez ulicę Szewską tak jak tramwaje linii 6 i 7;
- skumulowanie kilku tramwajów linii 20 na ulicy Podwale oraz w rejonie pl. Jana Pawła II powodując brak tramwajów tej linii na pozostałych odcinkach trasy - zatrzymanie trwało około 40-50 minut, a można było przekierować tramwaje przez ulicę Piłsudskiego, pl. Legionów, pl. Orląt Lwowskich;
- skumulowanie wszystkich autobusów kursujących na linii 106, 148 i 149 w rejonie ulicy Podwale powodując pozbawienie Portu Lotniczego transportu publicznego przez około 60-80 minut, a można było przekierować autobusy przez ulicę Świdnicką, Piłsudskiego do pl. Orląt Lwowskich;
- skierowanie pozostałych tramwajów z ulicy Legnickiej objazdami - część przez pl. Legionów, część przez ulicę Drobnera co nie spowodowałoby po godzinie 20-tej, 21-szej, wielu przerw w dostępie do środków transportu na Biskupinie, Księżu Małym, alei Hallera, Pilczycach, Leśnicy, Gaju (w zatrzymaniu stały również na Legnickiej tramwaje linii 31 i 32).
Brak zdecydowanych działań przyczynił się do chaosu komunikacyjnego i wielu opóźnień tramwajów do obecnej godziny tj. nawet do godziny 22-giej co przy niskiej już częstotliwości kursowania, ujemnej temperaturze, powoduje tylko frustrację pasażerów.

Czy tak proste działania przerasta pracowników MPK? Czytaj na kolejnej stronie

W związku z powyższym proszę Pana Prezydenta i Panią Dyrektor o informację w dotyczącą:
1. Ponownej sytuacji braku reakcji kilku Panów z MPK odpowiedzialnych za koordynowanie działań na bieżąco w Centrali Ruchu MPK celem uniknięcia przedstawionego chaosu komunikacyjnego.
2. Nie wyciągnięcia żadnych wniosków po wielu wpadkach służb MPK w tym zakresie przy wykolejeniach, wprowadzaniu objazdów nadmiernej liczby linii na obciążone ciągi tramwajowe czy w końcu na medialny brak nadzoru MPK po koncercie Andrei Bocellego na Stadionie w czerwcu 2015 roku gdy pojazdy odjechały puste bez pasażerów.
3. Kiedy w końcu zostaną podjęte kroki, aby osoby zatrudnione w Centrali Ruchu MPK wykorzystywały potencjał Centrum Sterowania Ruchem i wykonywały swoje powierzone zadania w sposób właściwy, a nie wg zasad obowiązujących w latach 80-tych ubiegłego wieku ?
4. Czy zostaną w końcu wyciągnięte stosowane sankcje lub działania dyscyplinarne celem uniknięcia tego typu zdarzań, które powtarzają się od wielu miesięcy bez wyciągnięcia żadnych wniosków?
Nadmieniam, że w Centrali Ruchu MPK wg mojej wiedzy pracują na bieżąco 3 czy 4 nawet osoby i nie są w stanie podjąć tak prostych działań, które powyżej przedstawiłem będąc na mieście, obserwując brak działań służb MPK i korzystając z ogólnodostępnych źródeł informacji o poruszaniu się pojazdów MPK.
Wobec powyższego czy tak proste działania przerasta pracowników MPK?
Proszę o dokładne ustosunkowanie się do przedstawionych zarzutów. Podsumowując informuję, że pozwolę sobie przytaczać coraz więcej codziennych przypadków w tym zakresie aż do podjęcia stosownych działań władz odpowiedzialnych za transport i rozpoczęcie wykorzystywania potencjału wybudowanych urządzeń za setki milionów złotych za publiczne pieniądze.
Z poważaniem
Wojciech Dagis