Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy życie ma smak tylko na granicy ekstremalnego ryzyka?

Janusz Michalczyk
archiwum polska press
Są ludzie, którzy panicznie boją się śmierci. Nawet jeśli sprawiają wrażenie, że poważnie traktują obietnicę zbawienia. I są tacy, dla których śmierć jest częścią życia, a właściwie jego ostatnim, naturalnym akordem. Tym razem chcę zatrzymać się na chwilę przy jeszcze innej grupie, a mianowicie tych, którzy mniej lub bardziej świadomie podejmują ryzyko.

Kilka dni temu doszło do dramatu w Sobótce, gdzie w zalanej sztolni trzech nurków nie wypłynęło na powierzchnię. Z wstępnych informacji wynika, że były to doświadczone osoby. Prawdopodobnie podjęte ryzyko okazało się zbyt wysokie. Nie tyle chodzi o to, że każdy – nawet największy mistrz – popełnia błędy, co raczej o działanie na granicy ludzkich możliwości.
Wyczyny nurków i penetrujących głębokie jaskinie grotołazów mają coś wspólnego z wchodzeniem na najwyższe góry świata. W Polsce otaczamy wielkim szacunkiem śmiałków, którzy zdobywali szczyty w Himalajach czy Karakorum. Chyba każdy słyszał o Jerzym Kukuczce czy Wandzie Rutkiewicz, którzy ponieśli śmierć podczas wypraw. To bohaterowie masowej wyobraźni. Lista Polaków, którzy od 1939 roku do dziś zginęli w Himalajach i Karakorum obejmuje aż 60 nazwisk. Każda z tych osób podjęła świadomie najwyższe ryzyko.
Nie trzeba bynajmniej jechać w Himalaje, by przekroczyć, mniej lub bardziej świadomie, granicę ryzyka. W ostatnią sobotę 73-letni mężczyzna zasłabł i zmarł kilkaset metrów przed metą Półmaratonu Ślężańskiego. Takie rzeczy się zdarzają i to bez żadnych zaniedbań. Można mieć komplet badań, być wytrenowanym, a ujawni się ukryta wada serca.
Wielu powie, że dzięki adrenalinie i podejmowaniu ryzyka życie ma smak. Tak, to kwestia osobistego wyboru, co powinniśmy uszanować. Na boku pozostawiam przypadki, gdy ktoś spada ze skały podczas robienia sobie zdjęcia smartfonem. Cóż, postępki ludzi mogą być heroiczne, ale i groteskowe.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska