Na 20 kwietnia wyznaczono termin rozprawy, na której Sąd Okręgowy w Świdnicy rozpatrzy wniosek Mirosława Lubińskiego, byłego kandydata na prezydenta Wałbrzycha. Domaga się on unieważnienia drugiej tury wyborów samorządowych. Informację o terminie rozprawy dostał wczoraj z sądu pełnomocnik Lubińskiego.
To niespodzianka, bo jego protest wyborczy miał być oceniany dopiero wtedy, gdy zamknięta zostanie sprawa Patryka Wilda. On również ubiegał się o fotel prezydenta, ale przegrał w pierwszej turze.
Sąd Okręgowy w Świdnicy już raz odrzucił jego wniosek. Na tę decyzję Wild złożył zażalenie do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Ten wytknął błędy sądowi w Świdnicy i nakazał przyjrzeć się sprawie jeszcze raz. Wskazał m.in. na to, że nie zostali przesłuchani świadkowie korupcji wyborczej, którzy sami zgłosili się do prokuratury.
Okazuje się jednak, że zanim we Wrocławiu zapadła taka decyzja, pełnomocnik Piotra Kruczkowskiego, prezydenta Wałbrzycha, próbował przekonać sąd, że zażalenie Wilda jest bezpodstawne. To dziwi, bo prezydent wielokrotnie powtarzał, że jest zwolennikiem wyjaśnienia sprawy.
- Jestem za powtórzeniem wyborów i ukaraniem osób, które kupowały głosy wyborców - tak Piotr Kruczkowski komentował doniesienia po ostatnich wyborach samorządowych, kie-dy o korumpowaniu wyborców w Wałbrzychu zrobiło się głośno w całym kraju.
Ostatnio w rozmowie z nami tłumaczył, że chciałby jak najszybszego wyjaśnienia tej sprawy przez prokuraturę i sąd. Jej przeciąganie przeszkadza bowiem w pełnieniu obowiązków prezydenta Wałbrzycha.
- Prezydent Kruczkowski mówił, że wybory należy powtórzyć, a następnie robił wszystko, by do tego nie doszło - komentuje Wild. - W ten sposób kompromituje się. Dobrze wie, że w powtórzonych wyborach nie miałby szans na zwycięstwo.
W podobnym tonie wypowiada się Mirosław Lubiński. W drugiej turze wyborów samorządowych przegrał z Kruczkowskim różnicą 325 głosów. - Piotr Kruczkowski mówiący o konieczności powtórzenia wyborów i równocześnie piszący zażalenia do sądu przestał być wiarygodny - tłumaczy Mirosław Lubiński. - A bez wiarygodności trudno sprawować funkcję prezydenta miasta.
- Trochę boleję nad tym, że Sąd Okręgowy w Świdnicy nie rozpatrywał sprawy na tyle rzetelnie, by apelacja była niemożliwa - mówi Piotr Kruczkowski. - Ale nie neguję wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Wniosek Patryka Wilda będzie ponownie rozpatrywany 28 kwietnia.
Czy, Twoim zdaniem, wybory samorządowe w Wałbrzychu powinny zostać powtórzone?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
