Silny wiatr, który w czwartek nawiedził Wrocław i na Dolny Śląsk przyniesie zmianę pogody.
- Po wyraźnym ociepleniu z ostatnich dni, w czwartek wieczorem (21 października) przeszedł front atmosferyczny, za którym napłynie do nas chłodniejsze powietrze atlantyckie. Wraz z frontem, do piątkowego przedpołudnia mogą pojawiać się przelotne opady - prognozuje dr hab. Marek Błaś, klimatolog z Instytutu Geografii i Rozwoju Regionalnego Uniwersytetu Wrocławskiego.
Najbliższe trzy dni - piątek, sobota i niedziela - będą pogodowo bardzo podobne do siebie. Jak informuje dr Błaś, chłodniejsza masa powietrza, w która napłynie nad Polskę, przełoży się na ochłodzenie o około 10 stopni Celsjusza: - Możemy spodziewać się temperatury sięgającej maksymalnie 11 do 12 stopni Celsjusza w ciągu dnia i około 5 do 6 stopni nad ranem. Zatem przymrozki nam nie grożą - mówi klimatolog. - Będzie na ogół słonecznie z umiarkowanym zachmurzeniem. Opady, które mogą, ale wcale nie muszą wystąpić, będą niewielkie i przelotne - informuje dr Marek Błaś.
Wiatr będzie dokuczliwy jeszcze w piątek i sobotę do południa, ale jego prędkość w porywach może osiągać tylko 50-60 km/h. Pogoda będzie najbardziej stabilna w niedzielę: wtedy możemy spodziewać się najwięcej słońca, najsłabszego wiatru i braku opadów.
- Po weekendzie nastąpi delikatny wzrost temperatury i będzie więcej słońca. W ciągu dnia będzie ona wzrastała do około 15 stopni, ale nad ranem we Wrocławiu możliwe są spadki temperatury do 1 lub 2 stopni Celsjusza - mówi dr Marek Błaś.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?