Czteromecz SPR-u!

**Taka sytuacja w ligowych rozgrywkach nie trafia się zbyt często. Piłkarzy ręcznych Chrobrego Głogów czekają aż cztery pojedynki z Górnikiem Zabrze. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mecze odbędą się niemalże jeden po drugim, w przeciągu zaledwie dwóch tygodni.

Pierwsze spotkanie głogowianie mają już za sobą. Zmierzyli się z Górnikiem w środę, 13 kwietnia w meczu ćwierćfinału Pucharu Polski zremisowali z rywalem 31:31 (15:13).

- Myślę, że mecz stał na niezłym poziomie. Oba zespoły zaprezentowały twardą grę fair z szybkimi kontratakami, z rozumnym atakiem pozycyjnym. Myślę, że trzeba ten mecz z obu stron ocenić pozytywnie - mówił trener głogowian Piotr Zembrzuski.

Mecz był wyrównany i nie zabrakło w nim widowiskowych bramek oraz emocji. Mógł więc podobać się kibicom. Jak przyznają zawodnicy SPR-u, nie udało się wykorzystać wszystkich sytuacji i to trzeba poprawić w kolejnym spotkaniu, jednak z drugiej strony, gra Górnika wyglądała podobnie. Mimo wszystko mecz należy ocenić bardzo pozytywnie.

Z kolei w sobotę (16 kwietnia) głogowianie również w Zabrzu zagrają w spotkaniu o ligowe punkty. Te będą niezwykle ważne, bo w tabeli rozgrywek PGNiG Superligi mężczyzn obie drużyny zajmują sąsiednie miejsca (SPR - szóste, Górnik - siódme). Mają też dokładnie taką samą liczbę punktów (21).

Po obu tych spotkaniach głogowian czekają jeszcze mecze rewanżowe. Ligowy planowany jest na niedzielę 24 kwietnia, natomiast pucharowy odbędzie się w środę 27 kwietnia.

Górnik Zabrze - KS SPR Chrobry Głogów 31:31 (15:13)

Chrobry: Stachera, Kapela - Pawłowski, Płócienniczak 5, Sadowski, Bąk 3, Babicz 3, Gujski 5, Tylutki, Sobut 2, Biegaj 3, Kandora 2, Kubała 5, Jurecki 3

Górnik: Kornecki, Witkowski - Niedośpiał 2, Daćko 4, Mogielnicki 1, Tomczak 6, Kryński 2, Gromyko 4, Jurasik 3, Buszkow 3, Tatarincew 2, Gliński, Ścigaj 1, Adamuszek 3.