Niektórzy piłkarze, m.in. bramkarz Petr Cech, rozdawali autografy. Po kilkunastu minutach odjechali w kierunku portu lotniczego na Strachowicach.
Na lotnisku Czesi dali kolejny popis. Tym razem w roli głównej wystąpił solo napastnik Milan Baros. Na płycie, tuż przed wejściem do samolotu, zaczął tańczyć z ... walizką. Humor na pewno poprawiał Czechowi fakt, że w ręku dzierżył butelkę Carlsberga. O godzinie 14 Czesi odlecieli z Wrocławia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?