Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej firm ogłasza upadłość

Piotr Bera
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Dariusz Gdesz, Polska Press Grupa
W 2015 r. na terenie woj. dolnośląskiego wniosek o upadłość złożyło 71 firm. Ten rok może być jeszcze gorszy. Do lipca niewypłacalność ogłosiły o cztery firmy więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku.

W całym kraju tylko województwo podlaskie, warmińsko-mazurskie i śląskie ma większy wzrost liczby bankructw od Dolnego Śląska w porównaniu do 2015 roku. Ubiegłoroczny obrót wszystkich firm, które upadły, wyniósł 536 mln zł.

Aż 17 z 42 z nich (40 proc.) zarejestrowano we Wrocławiu. To nie jest zaskoczenie, gdyż w ubiegłym roku ten odsetek wyniósł 38 proc. W drugim największym mieście Dolnego Śląska, Jeleniej Górze, ogłoszono w tym roku trzy bankructwa.

- Względem średnich film upadłość dotyczyła około 10 firm średniej wielkości, których obroty wynosiły od kilku do kilkunastu milionów zł. Reszta to małe przedsiębiorstwa z wpływami brutto wynoszącymi 3-4 miliony złotych - tłumaczy Grzegorz Błachnio z firmy Euler Hermes z grupy ubezpieczeniowo-finansowej, zajmującej się należnościami handlowymi.

Bankructwa ogłosiło 15 firm zajmujących się produkcją, zwłaszcza wyrobów metalowych oraz produktów dla budownictwa. Kłopoty w tej branży rozpoczęły się w marcu wraz z początkiem sezonu budowlanego. Były to w szczególności firmy wyspecjalizowane w montażu instalacji elektrycznej czy kanalizacji.

W odróżnieniu od reszty kraju, kłopoty branży budowlanej na Dolnym Śląsku nie koncentrowały się więc na sektorze budownictwa infrastrukturalnego - drogowego oraz inżynieryjnego.

- Można zauważyć związek upadłości z trudną sytuacją przemysłu wydobywczego w Polsce i na świecie. W tym upatrywałbym wzrostu upadłości firm w regionie - ratowane są same kopalnie, natomiast firmy obsługujące sektor wydobywczy nie są beneficjentami pomocy publicznej - dodaje Błachnio.

Ponadto, z powodu niepewności na rynku krajowym, jak i za granicą (wprowadzone i zapowiadane zmiany podatkowe, napływ uchodźców, Brexit) spadły po trzech latach wzrostu inwestycje przedsiębiorstw.

Według ekspertów, do końca roku dynamika upadłościowa nie powinna się diametralnie zmienić. Niemniej liczba bankructw przewyższy tę z 2015 r.

- Liczba upadłości w budownictwie i wśród firm produkcyjnych nadal będzie wyższa niż w 2015 r., ale powinny poprawić się perspektywy sektorów usług i handlu. Wynika to z ciągłego wzrostu konsumpcji, wspartego programem 500 plus - kończy Błachnio.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska