MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co zrobić, by wrocławianie czytali więcej książek

Małgorzata Matuszewska
Mediateka we Wrocławiu przy pl. Teatralnym
Mediateka we Wrocławiu przy pl. Teatralnym Paweł Relikowski
Na Psim Polu (w miejscu niegdysiejszego kina Fama) powstanie nowe centrum kultury z nowoczesną biblioteką. Planowana szkoła na Stabłowicach ma mieć bibliotekę otwartą dla wszystkich mieszkańców, nie tylko dla uczniów. Andrzejowi Ociepie, dyrektorowi Miejskiej Biblioteki Publicznej, marzą się małe punkty wypożyczania książek w galeriach handlowych, przychodniach, kinach wielosalowych i restauracjach. Wszystko po to, żeby wrocławianie byli bardziej oczytani.

O zakurzonych regałach pełnych nudnych i zniszczonych książek w ponurej salce dawno już zapomnieliśmy. Dziś biblioteka to dobrze oświetlone, przytulne, multimedialne miejsce, ze specjalnymi strefami przystosowanymi dla użytkowników w każdym wieku.

Wrocław w zeszłym roku miał 44 filie biblioteczne, na zakupy książek wydano ponad 1 mln 108 tys. zł, a czytelników było ponad 121 tys. W tym samym czasie Poznań miał 46 filii, wydał na zbiory ponad 1 mln 197 tys. zł dla ponad 85 tys. czytelników.
Andrzej Ociepa chce do 2020 roku poprawić jakość i aktualność zbiorów, które mają być bardziej dostępne, rozwinąć programy edukacji czytelniczej dla różnych grup wiekowych i czytelników specjalnej kategorii, np. niepełnosprawnych, którzy sami nie mogą przyjść do biblioteki.

- Punkty biblioteczne w galeriach handlowych, restauracjach, przychodniach, wielosalowych kinach czy restauracjach mogą być zachętą dla przyszłych czytelników - tłumaczy Andrzej Ociepa. Miejska Biblioteka Publiczna chce też uruchomić w mieście infokioski, w których będzie można czytać e-booki.
Ale żadna, nawet najpiękniej urządzona biblioteka nie będzie atrakcyjna dla osób szukających nowości, jeśli nie będzie miała nowych książek w swoich zbiorach. - W Mediatece czytelni-cy zgłaszają, co chcą czytać. W miarę możliwości realizujemy ich marzenia o zakupach książek - mówi Ociepa.

Od zeszłego roku czytelnicy mający karty biblioteczne zeznaczkiem "Programu OK" mogą wypożyczać książki w filiach w całym mieście i kupować tańsze bilety np. do Teatru Muzycznego Capitol, Teatru Polskiego, Filharmonii Wrocławskiej, mają zniżki w wybranych pizzeriach, restauracjach i sklepach.

- Dzięki "Programowi OK" biblioteka staje się miejscem zachęcającym do korzystania z innych form kultury - tłumaczy Andrzej Ociepa. Najmłodsi łatwiej znajdą interesujące ich książki dzięki "graficznemu katalożkowi dla dzieci do 10 lat". Na małych grafikach widnieją między innymi kwiatki, piłka i twarz w masce, więc młody człowiek łatwo się zorientuje, o czym traktuje szukana książka.

Podobny katalożek istnieje również w ZielonejGórze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska